Reklama

Kolejna doba z ponad tysiącem nowych zakażeń koronawirusowych

Najwyraźniej weszliśmy już w czwartą falę epidemii, która zapowiadana była jeszcze na początku tegorocznych wakacji. Kolejna doba przyniosła w Polsce ponad tysiąc zakażeń koronawirusem, a jak twierdzą specjaliści, zakażają się przede wszystkim osoby niezaszczepione. Dominuje wariant Delta koronawirusa, która ze wszystkich do tej pory jest najbardziej zaraźliwa.

- Przekroczenie tysiąca zakażeń nie było żadnym zaskoczeniem. Taka sytuacja zapowiadana była już od dawna. Najbardziej obciążone ryzykiem są te regiony w Polsce, w których poziom wyszczepienia jest bardzo niski, m.in. podlaskie, lubelskie, podkarpackie. Nie da się uniknąć tego porównania, że tam, gdzie jest najmniej zaszczepionych, odnotowywanych jest teraz najwięcej zakażeń – powiedziała w rozmowie z PAP prof. Szuster-Ciesielska.

Podkreśliła, że według prognozy, która została przygotowane przez Interdyscyplinarny Zespół Modelowania Komputerowego Uniwersytetu Warszawskiego, szczyt zakażeń spodziewany jest na przełomie października i listopada.

- Najbardziej optymistyczne modele mówią o kilku tysiącach zakażeń dziennie. Według najgorszego scenariusza rozwoju pandemii, będzie to od kilkunastu do kilkudziesięciu tysięcy – wyjaśniła ekspertka z Zakładu Wirusologii i Immunologii UMCS w Lublinie.

Jak dodała, w Polsce tym razem ta fala będzie miała nieco nietypowy przebieg, tzn. będzie bardziej wypłaszczona i dłużej trwająca, nawet do marca.

- To nie będzie gwałtowny spadek zachorowań z tygodnia na tydzień, a raczej będzie rozciągnięty w czasie – zaznaczyła profesor.

Podkreśliła jednak, że nie należy wszystkich analiz traktować dosłownie, bo różne czynniki mają wpływ na pojawienie się nowych zakażeń.

- To nie tylko kwestia szczepień, ale np. braku przestrzegania aktualnych obostrzeń. Z całego kraju dochodzą sygnały o niezasłanianiu ust i nosa czy braku utrzymywania dystansu w pomieszczeniach zamkniętych. To wszystko razem będzie wpływało, niestety, na zwiększenie liczby zakażeń – powiedziała PAP prof. Szuster-Ciesielska

Ten wzrost zakażeń widać już, jak było to przewidywane. Od wczoraj w całej Polsce przeprowadzono ponad 39,4 tys., testów na obecność wirusa SARS-CoV-2, z czego potwierdzono 1208 przypadków nowych zakażeń. Najwięcej z nich odnotowano na terenie województwa lubelskiego (241), mazowieckiego (206) i małopolskiego (97). Zmarło w tym czasie 27 kolejnych osób.

Z powodu COVID-19 zmarło 7 osób. 20 osób zmarło z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami” – przekazało w komunikacie na swoim profilu na Twitterze Ministerstwo Zdrowia.

Jeśli chodzi o województwo podlaskie, to mamy jeden przypadek śmiertelny koronawirusa. Pacjent zmarł z powodu choroby COVID-19. Z kolei na 1168 wykonanych testów laboratoryjnych potwierdzono 74 nowe zakażenia. Najwięcej pacjentów przybyło w Białymstoku (29), w powiecie białostockim (12), w powiecie sokólskim (6), następnie w powiecie monieckim i hajnowski, (po 4), w powiecie augustowskim, i siemiatyckim (po 3), w Suwałkach, w powiecie bielskim i wysokomazowieckim (po 2), a także w powiecie suwalskim, kolneńskim, łomżyńskim i grajewskim (po 1).

W szpitalach przebywa w tej chwili 1614 chorych z COVID-19, w tym 172 pacjentów jest podłączonych do respiratorów – podało w czwartek Ministerstwo Zdrowia. Tydzień temu, 23 września, hospitalizowanych było 1209 chorych z COVID-19, dwa tygodnie temu, 16 września – 881. Resort poinformował także w czwartek, że dla pacjentów z COVID-19 przygotowano 6510 łóżek i 654 respiratory.

(Źródło: PAP/ Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: DDB)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do