
Zaledwie kilka dni temu informowaliśmy o topielcu, którego wyłowili płetwonurkowie z jeziora niedaleko Rajgrodu. Był to młody mężczyzna, który dość nieodpowiedzialnie wszedł do wody w ciemnościach. We wtorek, 11 sierpnia, z zalewu Dojlidzkiego wyłowione zostało kolejne ciało i też mężczyzny.
Każdego roku liczne apele skierowane do wszystkich osób przestrzegają przed lekkomyślnością w kontakcie z wodą. Policjanci oraz ratownicy wodni wielokrotnie proszą o odpowiedzialność, o kąpanie się w miejscach strzeżonych, o nie spożywanie alkoholu przed wejściem do wody, jak też i unikanie brawury. Przede wszystkim nagłego wbiegania do wody, kiedy człowiek jest rozgrzany na słońcu, skoków na główkę, zwłaszcza gdy nie jest wiadomo, jak wygląda dno, ale także wypływanie w rejs podczas niepewnej pogody.
Niestety, każdego roku liczba utonięć liczona jest w setkach, niekiedy w tysiącach w skali całego kraju. Dramaty jednak zaczynają się dopiero po tym, gdy na brzeg wyciągane jest ciało topielca lub kogoś trzeba odwieźć do szpitala z powodu uszkodzenia kręgosłupa po nieudanym skoku do wody. Zdarzają się oczywiście także nieszczęśliwe wypadki, niezależnie od brawury, czy braku zachowania odpowiednich środków ostrożności. Być może z takim zdarzeniem mieliśmy do czynienia nad zalewem dojlidzkim, z którego wyciągnięto ciało mężczyzny we wtorek, 11 sierpnia.
- Kilka minut po godz. 18.00 otrzymaliśmy zgłoszenie o utonięciu mężczyzny. Do zdarzenia doszło na niestrzeżonej części zalewu w Dojlidach. Niestety, mimo podjętej reanimacji, nie udało się uratować mężczyzny w wieku około 50 lat. Policjanci pod nadzorem prokuratora wyjaśniają szczegółowe okoliczności tego tragicznego zdarzenia. To jedyne informacje jakie mogę teraz przekazać – poinformował we wtorkowy wieczór Marcin Gawryluk z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku.
I w tej chwili faktycznie to jedyne informacje, jakie mogliśmy w tej sprawie uzyskać. Nie wiadomo ani dlaczego mężczyzna znalazł się w wodzie, ani w którym miejscu dokładnie do tej wody wszedł lub wpadł. Śledztwo, które się w tej sprawie rozpoczęło, powinno niebawem dać odpowiedzi na te i inne pytania.
(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: podlaska.policja.gov.pl)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie