Reklama

Kolejny dzień, w którym odnotowano w Polsce poniżej 10 tys. zakażeń

Na pewno dobrą informację, jaką możemy przekazać w związku z e stanem epidemii w Polsce jest to, że od wczoraj przybyło nam więcej ozdrowieńców niż nowych zakażonych. To bardzo dobra wiadomość, ponieważ wskazuje, że nasze organizmy coraz lepiej sobie radzą ze śmiercionośnym wirusem. Ale wciąż pozostaje on bardzo groźny dla wielu ludzi, których stan zdrowia jest bardzo poważny, albo wręcz przegrywają z niewidzialnym zabójcą.

Nowe warianty koronawirusa wciąż są wykrywane na całym globie. Tylko niektóre z nich mogą być groźne, ale patogeny te przestaną powstawać, gdy nie będą miały okazji przenikać do organizmów kolejnych swych ofiar. Pomóc w tym może akcja masowych szczepień jaka obecnie prowadzona jest na świecie. Przekonuje o tym belgijsko-amerykański specjalista Moncef Slaoui, który do niedawna kierował operacją rządu amerykańskiego Warp Speed za czasów administracji Donalda Trumpa (koordynującej prace nad szczepionką przeciwko COVID-19). Zrezygnował z tej funkcji w styczniu 2021 r. Od wielu lat zajmuje się szczepieniami, do 2017 r. był szefem działu szczepień firmy GlaxoSmithKline.

- Najlepszym sposobem zmniejszenia ryzyka powstawania nowych wariantów koronawirusa jest jak najszybsze zaszczepienie jak największej liczby ludzi na świecie – powiedział badacz w wypowiedzi dla „News Scientist”.

Dlatego tak ważne jest, żeby akcja szczepień sprawnie przebiegała na całym świecie, zarówno w krajach bogatych, jak i mniej zamożnych. Prof. Jeremy Kamil z Louisiana State University na łamach tego tygodnika tłumaczy, że każde zakażenie koronawirusem jest jak kupowanie losu na loterii. Jeśli miliony ludzi zostaje zakażonych, to u jednej z nich może powstać nowy wariant SARS-CoV-2, który okaże się bardziej zakaźny i śmiertelny. Najczęściej zdarza się to u tych osób, które długo i ciężko przechodzą COVID-19.

Oby jednak takich przypadków było jak najmniej, bo na razie nieco mniej jest nowych zakażeń niż wyzdrowień w Polsce, patrząc na minioną dobę. Ozdrowieńców przybyło nam od wczoraj 9 973, z kolei na ponad 54 tys. wykonanych testów na obecność wirusa SARS-CoV-2 zakażenie potwierdzono w 9 954 przypadkach. Najwięcej z nich odnotowano na terenie województwa mazowieckiego (1772), śląskiego (1061), warmińsko – mazurskiego (835) i kujawsko – pomorskiego 728. Od wczoraj zmarły też kolejne 282 osoby.

Z powodu COVID-19 zmarły 64 osoby, natomiast z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami zmarło 218 osób” – przekazało w komunikacie na swoim profilu na Twitterze Ministerstwo Zdrowia.

W województwie podlaskim od wczoraj z tej ogólnej liczby zmarły trzy osoby i wszystkie trzy oprócz choroby COVID-19 miały jeszcze inne schorzenia. Natomiast na 1411 wykonanych testów laboratoryjnych w naszym regionie potwierdzono zakażenie u 303 pacjentów. Najwięcej z nich jest mieszkańcami Białegostoku (52), Łomży (47), powiatu grajewskiego (32), powiatu kolneńskiego (30), powiatu łomżyńskiego (26), powiatu białostockiego (21), powiatu sokólskiego (19) oraz powiatu wysokomazowieckiego (17).

Obecnie w całej Polsce ponad 17 tys. 300 łóżek covidowych jest zajętych, a ogólna liczba dostępnych łóżek to 26 900 – poinformował we wtorek rzecznik rządu Piotr Müller. Zapewnił, że rząd był przygotowany na obecny wariant, tworząc szpitale rezerwowe, które są uruchamiane w razie takiej konieczności lub potrzeby.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: pixabay.com/ covid-19)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do