
Pełne wyniki wyborów jeszcze nie są znane, ale już pojawiają się pierwsze informacje. Niektóre dość zaskakujące. Z pewnością zaskoczony być może będzie poseł Robert Tyszkiewicz, szef Platformy Obywatelskiej w województwie podlaskim. W Białymstoku w liczbie głosów pokonał go wicelider listy – Krzysztof Truskolaski. Tak poinformował na swoim profilu facebookowym Jarosław Dworzański.
Poseł Robert Tyszkiewicz raczej nie przepada za konkurencją we własnych szeregach. Ale jeśli doniesienia przekazane przez byłego członka Platformy Obywatelskiej, a obecnie radnego wojewódzkiego z ramienia Nowoczesnej potwierdzą się, poseł Tyszkiewicz będzie musiał zmierzyć się z faktem, że w Białymstoku w walce o głosy wyborców pokonał go znacznie młodszy stażem, wiekiem i doświadczeniem poseł Krzysztof Truskolaski.
„Krzysztof Truskolaski zdecydowanym liderem Koalicji Obywatelskiej w Białymstoku... miażdżąca przewaga w zdecydowanej większości komisji wyborczych w naszym mieście. Gratulacje Panie Pośle — ciężka praca w ostatnich miesiącach została nagrodzona!” – napisał na swoim profilu na Facebooku Jarosław Dworzański, były marszałek województwa podlaskiego z ramienia PO, a obecnie radny wojewódzki z Nowoczesnej.
Krzysztof Truskolaski miał wielką kampanię, tak zwaną outdoorową. Czyli w przełożeniu na język potoczny, jego materiały wyborcze w przestrzeni publicznej były bardzo widoczne, rozmieszczone niemal wszędzie, gdzie tylko się dało. Kampania outdoorowa posła Roberta Tyszkiewicza, mimo, że był on liderem listy Koalicji Obywatelskiej, była w porównaniu do Truskolaskiego niemal niewidoczna. Trzeba też przyznać, że Krzysztof Truskolaski był również bardzo aktywny w internecie. Tradycyjnie wspierał go duży profil facebookowy Spotted Białystok.
Taka sytuacja może oznaczać, jeśli potwierdzą się doniesienia Jarosława Dworzańskiego, że w Platformie Obywatelskiej raczej rozpoczną się zmiany. Dziś możliwe są w zasadzie dwa scenariusze. Pierwszym z nich będzie zmiana dotychczasowego lidera. Co nie jest wykluczone z racji na to, że Tyszkiewicz jest bliskim współpracownikiem Grzegorza Schetyny, który również w partii będzie musiał przed członkami wyjaśnić kolejną wyborczą porażkę. Jeśli nie uda się wyjaśnić, zapewne dojdzie do zmiany kierownictwa partii.
Drugim ze scenariuszy jest z kolei wewnętrzna batalia z Truskolaskim – ale zarówno prezydentem, jak i posłem. Robert Tyszkiewicz nie pozwalał sobie do tej pory na to, aby ktokolwiek zagrażał jego pozycji. Jeśli taki polityk się pojawiał, najczęściej kończył poza Platformą, albo był zmuszony usunąć się w cień. Najbliższe tygodnie powinny wyjaśnić, co się będzie dalej działo w Koalicji Obywatelskiej.
(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: Facebook/ Jarosław Dworzański)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
no jak pan tyszkiewicz otoczył się głupkami typu mielko to nie ma czemu się dziwić panie mielko, jest już pan na wylocie ze stadionu i do ciężkiej roboty na bębnach trzeba się szykować
panie truskolaski krzysztofie, czas zacząć porządki w platformie, to może za 4 lata uda się wygrać
powodzenia
Okazuje się, nawet ludzie mający siano w głowie mogą kandydować i wygrywać wybory, wystarczy protekcja tatusia i inwestycja w billboardy.
Siano to macie Wy towarzyszu.