Reklama

Kwiaty Wołynia w Białymstoku. Młodzież Wszechpolska i Konfederacja przypominają o mordzie na Wołyniu

11 lipca w historii Polski została zapamiętana jako "Krwawa Niedziela". Tego dnia właśnie doszło do apogeum mordów, w których ukraińscy nacjonaliści w bestialski sposób zabili tysiące Polaków zamieszkałych na Wołyniu. Jako symbol tamtych zbrodni uznano błękitny kwiat lnu, który właśnie tego dnia wiele osób przypina jako znak pamięci, czci i solidarności z Ofiarami Wołynia.

Właśnie 11 lipca przedstawiciele Młodzieży Wszechpolskiej, Konfederacji i Ruchu Narodowego przeprowadzili w Białymstoku akcję upamiętniającą ofiary rzezi wołyńskiej. W jej trakcie rozdawane były dla mieszkańców przypinki z kwiatami lnu. To już piąta edycja ogólnopolskiej inicjatywy "Kwiaty Wołynia", mająca na celu przypomnienie o ludobójstwie dokonanym na obywatelach II Rzeczypospolitej Polskiej przez ukraińskich nacjonalistów.


 

"Kwiaty Wołynia" w Białymstoku: Młodzież Wszechpolska i Konfederacja przypominają o ludobójstwie na Kresach

 

W piątek, 11 lipca, przedstawiciele Młodzieży Wszechpolskiej, Konfederacji i Ruchu Narodowego przeprowadzili w Białymstoku akcję upamiętniającą ofiary rzezi wołyńskiej. Rozdawano mieszkańcom przypinki z kwiatami lnu, które stały się symbolem tego tragicznego wydarzenia. To już piąta edycja ogólnopolskiej inicjatywy "Kwiaty Wołynia", mająca na celu przypomnienie o ludobójstwie dokonanym na obywatelach II Rzeczypospolitej Polskiej przez ukraińskich nacjonalistów.

Szymon Popławski z Ruchu Narodowego i Konfederacji podkreślił, że akcja ma na celu nie tylko upamiętnienie ofiar, ale również zapobieganie przemilczaniu zbrodni wołyńskiej.

To nie był incydent historyczny. To było to ludobójstwo dokonane z premedytacją na Polakach przez najbliższych nam sąsiadów, czyli przez Ukraińców – mówił Popławski.

Karol Pruszyński z Ruchu Narodowego i Konfederacji zaapelował do Polaków o włączenie się w obchody, organizowanie mszy i odczytywanie imion ofiar, aby pamięć o nich nie zaginęła.

W czasie konferencji prasowej na Rynku Kościuszki aktywiści tych dwóch organizacji zorganizowali happening, w ramach którego "wysłali Banderę w kosmos": do balonów wypełnionych helem przykleili zdjęcia Stepana Bandery, symbolicznie żegnając "ideologię nienawiści". Rozdawane na rynku błękitne kwiaty lnu, symbolizujące życie przerwane przez zbrodnię, miały być żywym znakiem pamięci i hołdu dla ofiar.

Organizatorzy akcji nie szczędzili ostrych słów pod adresem państwa ukraińskiego, zarzucając mu brak przeprosin, brak zgody na ekshumacje polskich ofiar oraz gloryfikowanie sprawców ludobójstwa. Domagają się ekshumacji i godnego pochówku ofiar, jednoznacznego potępienia sprawców oraz zakończenia gloryfikacji ideologii odpowiedzialnej za śmierć ponad 100 000 Polaków. Akcja zbiega się z Narodowym Dniem Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach II Rzeczypospolitej Polskiej, obchodzonym 11 lipca na mocy decyzji Sejmu RP. Tego dnia w 1943 roku miała miejsce tzw. Krwawa Niedziela na Wołyniu, punkt kulminacyjny masowej eksterminacji polskiej ludności cywilnej.

PS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do