Reklama

Marsz dla Życia w Białymstoku. Ulicami miasta przeszły setki osób, by głosić Ewangelię życia (WIDEO)

W niedzielę, w sercu Podlasia, odbył się XIV Podlaski Marsz dla Życia. Uczestnicy, z transparentami i śpiewem, przeszli ulicami Białegostoku, by w ten sposób zamanifestować przywiązanie do wartości, jakimi są życie i rodzina. Wydarzenie zgromadziło kilkaset osób – całe rodziny, wspólnoty parafialne oraz mieszkańców miasta, którzy chcieli pokazać, że życie jest najcenniejszym darem.

Słowa arcybiskupa i Festiwal Życia i Rodziny

Przemarsz został poprzedzony uroczystą mszą świętą w białostockiej archikatedrze, którą celebrował metropolita białostocki, abp Józef Guzdek. W swoim kazaniu arcybiskup podziękował wszystkim za "głoszenie prawdy o świętości życia, o jego wartości na każdym etapie". Podkreślił również, jak ważne są "wierne małżeństwa i piękne rodziny", które z odwagą przyjmują i wychowują dzieci.

Po mszy, uczestnicy, w tym rodziny z dziećmi, wyruszyli sprzed katedry, przechodząc przez centrum miasta, a następnie kończąc pochód na Rynku Kościuszki. Tam odbył się Festiwal Życia i Rodziny, który był podsumowaniem Dni Godności Życia. Na uczestników czekał koncert znanego zespołu "Wyrwani z Niewoli", a także liczne animacje i atrakcje, które przygotowano z myślą o całych rodzinach. Organizatorzy podkreślali, że Marsz jest co roku dużym wydarzeniem prorodzinnym, integrującym mieszkańców i promującym wartości chrześcijańskie.

Dni Godności Życia i piknik rodzinny

Podlaski Marsz dla Życia od kilku lat wpisuje się w program Dni Godności Życia, organizowanych przez archidiecezję białostocką. Wydarzeniu towarzyszyły również inicjatywy edukacyjne, takie jak dwudniowa konferencja naukowa z udziałem kard. Gerharda Ludwiga Müllera. Poza głównym przemarszem, organizatorzy zadbali o to, by całe rodziny mogły spędzić czas w miłej atmosferze. Na pikniku rodzinnym, który odbył się na placu przed katedrą, na najmłodszych czekały takie atrakcje, jak dmuchańce, alpaki z Różanej Zagrody czy nauka pierwszej pomocy. Współorganizator Festiwalu Życia i Rodziny, Wojciech Grodzki, podkreślił, że celem jest pokazanie, iż życie i rodzina to najcenniejsze wartości, a niedzielny Marsz był tego doskonałym świadectwem.

- Rodzina jest podstawą społeczeństwa. Z rodziny płynie nie tylko życie ale i wartości, które kształtują ludzi. Musimy potrafić mówić o tym i manifestować przywiązanie do rodziny i do tych wartości - mówił biskup Henryk Ciereszko. 

- Dawać świadectwo to bardzo ważna sprawa. Wspierania takich wydarzeń to społeczny obowiązek przedsiębiorców, którzy utożsamiają się z tradycyjnymi wartościami - powiedział Łukasz Kowalczuk, właściciel firmy Diadom Okna i Drzwi i zaraz jeden ze sponsorów marszu. 

Przemysław Sarosiek

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do