
Kilka dni zajęło policjantom odnalezienie mężczyzny, który w miniony wtorek, 2 lutego, uciekł z budynku Prokuratury w Białymstoku. Mężczyzna został zatrzymany w niedzielę z samego rana. Policjanci nie zdradzają szczegółów zatrzymania, ale informują jedynie o tym, że go odnaleźli.
To była dość brawurowa ucieczka i mówiły o niej praktycznie wszystkie media w Polsce. Mężczyzna, 32-latek, podejrzany o rozbój, uciekł bowiem z budynku Prokuratury i to w trakcie przesłuchania. Jak ustalono, wykorzystał moment, w którym został na chwilę sam w pomieszczeniu. A jako, że było to na parterze, to wyskoczył przez okno. Chwilę później nie można było go już znaleźć nigdzie w pobliżu.
Choć w czasie przesłuchania nie był w dyspozycji policjantów, to policjanci musieli go szukać. Zorganizowano obławę na wszystkich drogach wyjazdowych z Białegostoku i sprawdzano praktycznie wszystkie samochody. Mimo kilku godzin wysiłków, mężczyzny nie udało się znaleźć. Jeszcze tego samego dnia Policja przekazała wszystkim mediom zdjęcie poszukiwanego, a Prokuratura wydała za nim list gończy.
I miało to miejsce nie tylko z powodu ucieczki, ale przede wszystkim z powodu czynu, o który jest podejrzewany. Jak przekazali śledczy, mężczyzna może być groźnym przestępcą, bo jest podejrzewany o rozbój, do którego doszło 31 stycznia 2021 roku. Wówczas podejrzany grożąc użyciem przemocy, dokonał rozboju w jednym ze sklepów na osiedlu Nowe Miasto. Ale w minioną niedzielę rano podlascy policjanci przekazali, że ustalili jego miejsce pobytu i zatrzymali go.
- Dzisiaj rano kryminalni zatrzymali na terenie powiatu monieckiego poszukiwanego listem gończym mężczyznę, który uciekł z budynku prokuratury. To w chwili obecnej wszystkie informacje jakie mogę przekazać – poinformował rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku, podinspektor Tomasz Krupa.
Policja nie informuje, czy do ustalenia jego miejsca pobytu przyczyniły się informacje od osób trzecich, czy w wyniku żmudnej pracy policjanci sami ustalili, gdzie się ukrywał. W każdym razie mężczyzna będzie teraz odpowiadał za rozbój na osiedlu Nowe Miasto oraz za tak zwany akt samouwolnienia się, czyli ucieczkę.
(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: podlaska.policja.gov.pl)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie