Dokładnie wczoraj podawaliśmy informację, że warszawski fiskus żąda od rodziców zapłaty podatku z tytułu przychodu za to, że ośrodek pomocy społecznej umorzył opłatę za pobyt dziecka w placówce opiekuńczej. Minister finansów postanowił przywołać urzędników do porządku.
Minister finansów twierdzi, że nie można opodatkowywać rodzica za fikcyjne dochody. Takie zaś próbował ściągnąć warszawski fiskus. Przypominamy, że chodziło o sytuację, kiedy z powodu ubóstwa odbiera się dzieci rodzicom i umieszcza w placówkach opiekuńczych lub domach dziecka. Za taki pobyt dzieci rodzic otrzymuje decyzję o ponoszeniu odpłatności, która może nawet wynosić 2 tys. zł miesięcznie za jedno dziecko. Jeśli odpłatność ta była umarzana, fiskus traktował kwotę umorzenia jako dochód podatnika i kazał zapłacić podatek.
W sieci i w mediach przetoczyła się fala krytyki na tego typu postępowanie. Dlatego minister finansów zareagował bardzo szybko. Przypomniał urzędnikom swojego resortu, że uchwała rady miasta lub decyzja ośrodka pomocy społecznej o umorzeniu płatności ma charakter generalno-abstrakcyjny i każdy może skorzystać z przywilejów, które daje. Tym samym wiadomo już, że żadna Izba Skarbowa nie będzie mogła pobierać podatku od fikcyjnego dochodu.
W Białymstoku nie odnotowano podobnych zdarzeń. Rzecznik prasowy naszej Izby Skarbowej podkreślał już we wczorajszej wypowiedzi, że urzędy skarbowe nie dysponują danymi o takich przypadkach.
Komentarze opinie