
Reżim Łukaszenki wydał niedawno polecenie do ścigania Polaków na Białorusi. Do więzień trafiła między innymi szefowa Związku Polaków na Białorusi Andżelika Borys, czy dziennikarz Andrzej Poczobut. Młodzież Wszechpolska nie godzi się na takie traktowanie, przeciwstawia się łamaniu praw człowieka i apeluje o reakcje wobec wszelkich przejawów antypolonizmu.
Młodzież Wszechpolska nie pozostaje obojętna wobec tego co ma miejsce obecnie na Białorusi. Reżim Aleksandra Łukaszenki zabrał się za Polaków tam mieszkających i działających od wielu lat w społeczności polskiej. Pod absurdalnymi zarzutami została aresztowana Andżelika Borys, którą oskarżono o nielegalne zorganizowanie jarmarku kaziukowego. Za kratami jest także dziennikarz Andrzej Poczobut oraz Irena Biernacka, Maria Tiszkowska czy Anna Paniszewa – polskie działaczki kresowe.
- My jako Wszechpolacy mówimy stanowcze „nie” łamaniu praw człowieka i łamaniu podstawowych zasad funkcjonujących w cywilizowanym świecie. I apelujemy do władz Białegostoku, jak również do partii rządzącej, aby zawsze reagowali na wszelkie przejawy antypolonizmu. I bardzo się cieszymy z przyjętego stanowiska na forum Rady Miasta, które co warto zauważyć, zostało przyjęte ponad podziałami. Bo przyjęli to politycy z opcji nam przeciwnej, jak też politycy Prawa i Sprawiedliwości – mówił Bartosz Szolc z Młodzieży Wszechpolskiej w Białymstoku.
I faktycznie, jak informowaliśmy jeszcze w miniony poniedziałek na naszych łamach, Rada Miasta przyjęła stanowisko w sprawie sprzeciwu wobec brutalnej kampanii prześladowań mniejszości polskiej na Białorusi. Radni wezwali także prezydenta Białegostoku do zawieszenia współpracy z władzami miasta Grodno. Natomiast Wszechpolacy przypomnieli, że zawsze pamiętają o kresowiakach. Organizują im paczki świąteczne oraz przekazują polskim dzieciom elementarze do nauki ojczystego języka.
- Jako Młodzież Wszechpolska zawsze będziemy stać po stronie Polaków. Czy to Polaków mieszkających tutaj, w granicach kraju, czy poza nim. I mamy nadzieję, że władze naszego kraju też zawsze będą stać po stronie naszych rodaków – dodał Bartosz Szolc.
Sytuacja na Białorusi jest bardzo trudna i w zasadzie poza stanowiskami i apelami zrobić można niewiele więcej. Działania dyplomatyczne podejmuje od ponad tygodnia polski rząd, jak też i politycy Unii Europejskiej. Na razie jednak sytuacja aresztowanych Polaków się nie poprawiła, bo wciąż nie wyszli oni z więzień.
(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: DDB)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie