
Nie minął jeszcze tydzień odkąd nad województwem podlaskim szalała burza. Mieszkańcy wielu miast i wsi widzieli na niebie pioruny pojawiające się nawet po kilkanaście na minutę. Padał mocno ulewny deszcz i wiał silny wiatr. Dziś spodziewane są kolejne zawirowania pogodowe. I choć mają mieć łagodniejszy przebieg, pojawił się komunikat ostrzegawczy.
Chyba mało kto nie obserwował nawałnicy, która przetoczyła się nad regionem w minioną niedzielę. Wówczas ta potężna burza ogarnęła znaczną część naszego kraju. Przez pas środkowy i północny dotarła z kierunku zachodniego nad województwo podlaskie, choć jak się finalnie okazało, nie objęła całego naszego regionu. Jednak do miast i wsi, przez które przetoczył się żywioł, później często musieli jechać strażacy, którzy usuwali połamane gałęzie i drzewa oraz wypompowywali wodę z zalanych miejsc.
Koniec świata ???? pic.twitter.com/oK6GqOtgMD
— @AgaSiewiereniuk (@AgaSiewiereniuk) August 30, 2020
Dziś przez województwo podlaskie nawałnica może przetoczyć się kolejny raz. Z danych meteorologicznych wynika jednak, że rozmiarami będzie mniejsza niż ta sprzed tygodnia. Co nie znaczy, że będzie mniej groźna. Jeszcze w sobotę rano, 5 września, na redakcyjne skrzynki mailowe wpłynął komunikat ostrzegawczy, który przekazujemy mieszkańcom wszystkich powiatów województwa podlaskiego.
„Ważność: od godz. 15:00 dnia 05.09.2020 do godz. 05:00 dnia 06.09.2020. Prawdopodobieństwo: 80%. Przebieg: prognozuje się wystąpienie burz z opadami deszczu miejscami od 20 mm do 30 mm, lokalnie do 40 mm oraz porywami wiatru do 90 km/h. Miejscami grad” – czytamy w komunikacie ostrzegawczym Centrum Zarządzania Kryzysowego Wojewody Podlaskiego.
„W sobotę (5.09) z zachodu na wschód kraju będzie wędrować chłodny front atmosferyczny związany z niżem imieniem Otylia znad Morza Norweskiego i Skandynawii. Już z samego rana pochmurno i deszczowo będzie na Pomorzu i Kujawach. Na pozostałym obszarze kraju spodziewamy się przejaśnień i rozpogodzeń, ale do czasu. Jeszcze przed południem zachmurzy się na północy i zachodzie, a wczesnym popołudniem także w centrum. Najdłużej słoneczna i sucha aura utrzyma się na wschodzie i południu, do późnego popołudnia i wieczora, a na południowym wschodzie do wczesnych godzin porannych w niedzielę (6.09), kiedy nadejdą burze, choć już nie tak intensywne, jak za dnia” – podaje jeszcze portal Twoja Pogoda.
Spodziewać się należy, że po przejściu dzisiejszych burz, zrobi się chłodniej. Jeszcze w niedzielę słupki rtęci powinny pokazać około 20 stopni ciepła, ale już w kolejnych dniach będzie znacznie chłodniej. Na powrót upałów i wakacyjną pogodę już raczej nie ma co liczyć. Powoli trzeba już zacząć szukać w szafach cieplejszych ubrań, a parasol powinien być stale pod ręką.
(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie