Reklama

Nad Podlasie nadciągają burze. Przyniosą niewielkie ochłodzenie

W sobotę, 22 sierpnia, w godzinach popołudniowych, temperatura powietrza w cieniu przekraczała 30 stopni ciepła w większości miast województwa podlaskiego. Upały takie dają się mocno we znaki już od dłuższego czasu, jak też i dość skąpe opady w niektórych częściach naszego regionu. Wieczorem jednak może spaść całkiem spora dawka deszczu – za sprawą burz, które zmierzają w stronę Podlasia.

Wysokie temperatury utrzymujące się od dłuższego czasu w naszym regionie są i tak niższe niż notują stacje meteorologiczne w zachodniej części kraju. Polska od kilku dni jest jednym z najgorętszych krajów Europy, o ile nie najgorętszym. Burze, które przesuwają się obecnie, właśnie z kierunku zachodniego, ostudzą nieco powietrze i od jutra powinno zrobić się już nieco chłodniej, a w kolejnych dniach temperatura nadal ma spadać, do nieco ponad 20 stopni ciepła.

Zanim jednak to nastąpi, przez część Polski przetoczą się burze z wyładowaniami atmosferycznymi oraz silnym wiatrem. Synoptycy ostrzegają przede wszystkim przed tym silnym wiatrem, który miejscami może osiągać prędkość nawet 100 km/h. Najbardziej niebezpiecznie może być w pasie od Śląska przez Wielkopolskę, Ziemię Łódzką i Mazowsze po Warmię i Mazury. Ale te zjawiska mogą dotrzeć także do Podlasia. Dla całego regionu bowiem wydano komunikat ostrzegawczy drugiego stopnia i przekazano, że groźne zjawisko jest prawdopodobne w około 80 proc.

Ważność: od godz. 17:00 dnia 22.08.2020 do godz. 04:00 dnia 23.08.2020. Prawdopodobieństwo: 80%. Przebieg: prognozuje się wystąpienie burz z opadami deszczu miejscami od 30 mm do 40 mm, lokalnie do 50 mm oraz porywami wiatru do 100 km/h. Miejscami grad” – przekazało w komunikacie Centrum Zarządzania Kryzysowego Wojewody Podlaskiego.

Jeśli wiatr w dalszym ciągu będzie popychał chmury burzowe w stronę naszego regionu, to najgroźniejsze zjawiska wystąpią do północy. Później chmury będą przemieszczać się dalej, już za naszą wschodnia granicę. Jednak, jak wspomnieliśmy wyżej, najgroźniejszy może być wiatr. Synoptycy ostrzegają, że siła wiatru może nie tylko łamać gałęzie i zrywać linie energetyczne, ale nawet zrywać dachy i przewracać całe drzewa. Dlatego przed zmrokiem lepiej jest wrócić do domów.

Jeszcze w niedzielę, słupki rtęci na Podlasiu powinny pokazać około 25 stopni ciepła, zaś już od poniedziałku zapowiadane jest wyraźne ochłodzenie, bo od 20 do 23 stopni Celsjusza. Ma też popadać więcej deszczu, który szczególnie w Białymstoku jest bardzo potrzebny. W każdym razie, te kończące się upały mogą być już ostatnimi upałami w tym roku. Początek września zapowiada się bowiem deszczowo i raczej poniżej 25 stopni ciepła.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: BL)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do