Reklama

Neowładze TVP niszczą archiwa telewizyjne

Programy kulturalne, sportowe, rozmowy, wywiady, filmy dokumentalne i historyczne – wszystko to, a tak naprawdę o wiele więcej, zniknęło wraz z kanałem TVP Info. Takich czynów ostatnim razem dopuszczali się hitlerowcy w czasach, gdy ich partia NSDAP doszła do władzy. Dziś władza w Polsce robi dokładnie to samo – z tą różnicą, że nie pali książek, a archiwa cyfrowe.

Autorzy filmów, wywiadów, materiałów reporterskich i szeregu innych produkcji – tak elektronicznych, jak i filmowych, mówią o barbarzyństwie. Bo faktycznie, to niegdyś barbarzyńscy niszczyli dorobek cywilizacji, które też finalnie zniszczyli. Później robili to siepacze Hitlera, kiedy palili książki, jako nieprawomyślne i niepoprawne, a dziś za pozwoleniem ministra pułkownika Bartłomieja Sienkiewicza robią to uzurpatorzy, którzy uważają, że pełnią jakieś funkcje w kierownictwie w Telewizji Polskiej.

Za to działanie wcześniej czy później będą odpowiadać prawnie, a przede wszystkim karnie. I to był również temat rozmowy, jaka toczyła się na antenie Telewizji w Polsce. Dziennikarze zwracali uwagę na skandaliczne zachowania osób, które działają na polityczne zamówienie Donalda Tuska i jego współpracowników.

Niestety, ale choćby zaklinać to tysiącami słów, nic nie zmieni faktów, że tak zwani dziennikarze, którzy realizują neowiadomości, działają na polityczne zamówienie Platformy Obywatelskiej, ponieważ ich tak zwani szefowie zostali przywiezieni w policyjnych radiowozach i z pomocą osiłków wdarli się do budynków. Dziwić może jedynie to, że reszta koalicjantów bezczynnie przygląda się bezprawiu, a nawet biorą w nim czynny udział.

Aby dowiedzieć się więcej polecamy obejrzenie całego programu, który realizowany był na żywo w Telewizji w Polsce. I w tym miejscu informujemy, że na naszej stronie będziemy publikować te informacje, które są niemożliwe do przekazania w innych mediach, bo te mają na razie zakneblowane usta, albo działają na polecenie polityczne polityków Platformy Obywatelskiej oraz ich współpracowników.

W tej chwili jednak najważniejszym wydaje się odzyskanie utraconych materiałów, które powinny służyć innym do analiz – bez względu na to, jak oceniania jest ich zawartość merytoryczna, bo jest to już wartość historyczna.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: Twitter.com/ Telewizja w Polsce)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do