Nowa metoda oszustw "na gazownika". Zaczęło się!

Ponieważ ruszył sezon grzewczy przestępcy znaleźli nowy sposób na wyłudzenia pieniędzy. Oszustwa "na gazowników" zaczynają przybierać na sile. Nie mieliśmy dotąd informacji o takim przypadku w województwie podlaskim, ale w sąsiedzkim lubelskim już takie zdarzenie miało miejsce. Dlatego przekazujemy tą informację, a Polska Spółka Gazownicza wydała specjalny komunikat do klientów oraz poinformowała dziennikarzy o zagrożeniu.

Ofiarami oszustów padają najczęściej osoby starsze mieszkające samotnie. Dlatego spółka gorąco namawia, aby porozmawiać z najbliższymi ostrzegając ich przed zagrożeniem. Telefon do rodziców, dziadków czy innych bliskich osób w podeszłym wieku i ostrzeżenie ich przed oszustami pozwala uniknąć wielu problemów. Nic nie kosztuje i jest przedmiotem prawdziwej, realnej troski. 

Polska Spółka Gazownictwa zaleca wzmożoną ostrożność. Pamiętaj: 
•    pracownicy, jak również firmy zewnętrzne działające na zlecenie PSG, nie mają prawa pobierać żadnych opłat bezpośrednio od klientów,
•    jeśli masz wątpliwość zadzwoń na ogólnopolski numer telefonu +48 22 444 33 33 (czynny od poniedziałku do piątku w godz. 7.00 do 18.00) lub numer alarmowy 112,
•    wszelkie próby oszustwa powinny być natychmiast zgłaszane na policję.

A jak jest to ważne przekonało się w ostatnim czasie kilka osób, które padły ofiarami przestępców. 

Do zuchwałego oszustwa doszło w podlubelskim Świdniku. Tam zgłosiła się na policję starsza kobieta, którą odwiedził mężczyzna podający się za pracownika gazowni. Celem wizyty była inspekcja domu pod kątem wycieku gazu. Podczas spotkania mężczyzna zadawał osobiste pytania sugerując montaż czujnika gazowego za ceną 300 zł. Kobieta, licząc na dobre intencje mężczyzny, zgodziła się na wykonanie usługi montażu czujnika. Niestety ku jej zdziwieniu mężczyzna po otrzymaniu wymaganych pieniędzy opuścił mieszkanie, nie wykonując żadnej oczekiwanej instalacji.

Jeszcze inną metodę wyłudzenia zastosował oszust we Wrocławiu: podawał się on mianowicie za pracownika gazowni i odwiedzając klientów w celu sprawdzenia stanu kuchenek gazowych w mieszkaniach oszukał ponad 60 osób wyłudzając 120 tysięcy złotych. Udawał mianowicie przy kontroli szczelności instalacji, że jest wyciek gazu (uruchamiał fałszywy alarm) i proponował bądź wymianę całej kuchenki lub chociażby instalację czujnika gazu. Osoby, które się na to zdecydowały płacili cenę kilkakrotnie wyższą niż normalna. Dodatkowo oszust podczas montażu odwracał uwagę klientów i dokonywał kradzieży w mieszkaniach. 

Polska Spółka Gazownictwa przypomina, że pracownicy spółki ani firmy zewnętrzne działające na jej zlecenie nie pobierają opłat bezpośrednio od klientów. W przypadku jakichkolwiek wątpliwości spółka zaleca kontakt z administratorem budynku lub pod numerem alarmowym 112. Od poniedziałku do piątku w godzinach 7:00–18:00 można także zweryfikować tożsamość pracowników Polskiej Spółki Gazownictwa pod ogólnopolskim numerem Contact Center 22 444 33 33.

Co więcej PSG przypomina, że PRACOWNICY NIE ŚWIADCZĄ ŻADNYCH USŁUG ZWIĄZANYCH Z PRZEGLĄDAMI WEWNĘTRZNYCH URZĄDZEŃ I ISTALACJI GAZOWYCH. Za stan takich urządzeń odpowiadają właściciele lub zarządca budynku i to oni - z własnej inicjatywy - wybierają firmy świadczące usługi. 

Ofiarami oszustów padają najczęściej osoby starsze mieszkające samotnie. Dlatego tak ważna jest również rozmowa z naszymi najbliższymi: rodzicami, dziadkami czy innymi członkami rodziny będącymi w podeszłym wielu i uświadomienie im na jakie zagrożenia mogą być narażeni.
Polska Spółka Gazownictwa zaleca wzmożoną ostrożność. Pamiętaj: 
•    pracownicy, jak również firmy zewnętrzne działające na zlecenie PSG, nie mają prawa pobierać żadnych opłat bezpośrednio od klientów,
•    jeśli masz wątpliwość zadzwoń na ogólnopolski numer telefonu +48 22 444 33 33 (czynny od poniedziałku do piątku w godz. 7.00 do 18.00) lub numer alarmowy 112,
•    wszelkie próby oszustwa powinny być natychmiast zgłaszane na policję.

PS