Reklama

Obrońcy Mariupola przebywają w obozie jenieckim w obwodzie donieckim

Nie jest prawdą, że około 2,5 tys. ukraińskich żołnierzy, głównie z Pułku Azow, zostało przewiezionych do moskiewskiego aresztu Lefortowo – jak podaje rosyjska propaganda. Wszyscy zostali umieszczeni w obozie jenieckim w obwodzie donieckim, w okupowanej Ołeniwce. Władze Ukrainy pracują nad tym, aby zostali uwolnieni.

Ponad miesiąc temu obrońcy Mariupola, którzy bronili się przez ponad trzy miesiące w kombinacie Azowstal wykonali swój ostatni rozkaz na tym posterunku. Mieli chronić życie obywateli cywilnych i to zrobili. Wszyscy, oprócz najciężej rannych, zostali przewiezieni do obozu jenieckiego w obwodzie donieckim. Jak przekazał ukraiński wywiad wojskowy, znajdują się w okupowanej Ołeniwce. Nie jest jednak do nich dopuszczany nikt, nawet wolontariusze z Czerwonego Krzyża.

Nie znaczy to, że ich los nikogo nie obchodzi. Od początku trwają negocjacje władz Ukrainy ze stroną rosyjską, które mają na celu wymianę jeńców. Wiadomo, że w niewoli rosyjskiej przebywa około 2,5 tys. żołnierzy ukraińskich, w tym ci, którzy Rosjanom dali się najbardziej we znaki, wojskowi z Pułku Azow. Wiadomo też, że od czasu do czasu są przewożeni z obozu w inne miejsca, w celu wykonania czynności śledczych, jakie podejmują służby rosyjskie. Wywiad ukraiński i władze tego kraju zapewniają, że nie jest prawdą to, co twierdzi propaganda rosyjska, że żołnierze zostali umieszczeni w moskiewskim areszcie Lefortowo.

Zbyt wcześnie jest, by mówić o konkretnych datach wymiany jeńców, trzeba też wiedzieć, że nie będzie się ona odbywać jednorazowo, lecz w kilku etapach” – poinformował szef Głównego Zarządu Wywiadu (HUR) Ministerstwa Obrony Ukrainy Kyryło Budanow cytowany przez agencję Interfax-Ukraina.

Dodał również, że władze Ukrainy mają nadzieję na uwolnienie części jeńców w najbliższym czasie. Niemniej przekazał, że cały czas największe trudności są z uwolnieniem dowódców. Nie zmienia to faktu, że negocjacje odnośnie wymiany jeńców trwają i są pewne światełka w tunelu pozwalające sądzić, że w najbliższym czasie część żołnierzy broniących bohatersko Mariupola będzie mogło wrócić do domów i spotkać się ze swoimi bliskimi.

Z informacji przekazanych agencji Interfax-Ukraina przez szefa Głównego Zarządu Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy dowiadujemy się jeszcze, że los wszystkich żołnierzy, mimo dużej blokady w dostępie do nich, jest znany. Nie zmienia to faktu, że rodziny i bliscy obrońców Mariupola apelują do różnych organizacji na całym świecie, aby pomogły wydostać ich z rosyjskiej niewoli. A ma to zzwiązek bezpośredni z tym, że Rosjanie kolejny raz łamią prawa międzynarodowe – konkretnie porozumienia konwencji genewskiej. Bo na jej mocy której jeńcy wojenni powinni mieć możliwość kontaktowania się ze swoimi bliskimi i rodzinami.

(Cezarion/ Foto: Twitter.com/ Pułk Azow)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do