
Skala obniżek cen na polskich stacjach paliw z pewnością nie zadowala kierowców, ale jest szansa, że korekty w detalu przyspieszą w ślad za hurtem. Eksperci wskazują, że umacnia się złotówka, a i na międzynarodowych rynkach sytuacja jest stabilna. To argumenty, by tankowanie było tańsze.
Jak tłumaczy Urszula Cieślak z firmy Reflex, zajmującej się m.in. monitorowaniem rynku paliw, skala obniżek na poszczególnych stacjach jest bardzo zróżnicowana, od 2 do 10 groszy. W porównaniu do cen sprzed roku diesel jest droższy o 58 gr/l, benzyna 95 o 16 gr/l, a 98 o 21 gr/l. Z kolei o 17 gr/l mniej niż przed rokiem kierowcy płacą za autogaz.
Przecena na stacjach powinna przyspieszyć w najbliższych dniach, bo wyraźnie taniej jest już na rynku hurtowym. Przy stabilnej sytuacji na giełdach naftowych na świecie, argumentów za spadkiem cen paliw w Polsce dostarcza umocnienie złotówki w relacji do amerykańskiego dolara - wyjaśnia Grzegorz Maziak, analityk e-petrol.pl.
Według e-petrol.pl w tym tygodniu, w zależności od stacji, będziemy widzieli następujące przedziały cenowe dla poszczególnych gatunków paliw: 6,59 - 6,70 zł/l dla 95-oktanowej benzyny, dla diesla 6,60 - 6,72 zł/l, a dla autogazu 2,81 - 2,88 zł/l.
(Piotr Walczak)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie