Osoby, które są podatne na przybieranie na wadze powinny unikać jak ognia wszelkich smażonych potraw. Naukowcy z Harvard School of Public Health przebadali ponad 37 tys. osób i stwierdzili, że wszelkie smażone potrawy pomagają tyć, zwłaszcza tym, którzy już zmagają się z otyłością.
Wiadomo, że smażone jest niezdrowe. Nie zmienia to faktu, że zakazany owoc najlepiej smakuje. Po przebadaniu ponad 37 tys. osób okazało się, że smażone potrawy szczególnie nie służą osobom z tzw. genem otyłości. Nawet cztery, niewielkie, smażone dania tygodniowo dwukrotnie zwiększają ryzyko otyłości. Do takich wniosków doszli naukowcy z Harvard School of Public Health i opublikowali swoje wyniki w "British Medical Journal".
Uczeni bazowali wyłącznie na wolontariuszach. Sprawdzali ich codzienną dietę oraz skłonności do tycia, a także zależności dziedziczne i genowe. Za każdym razem ochotnicy przybierali gwałtownie na wadze, kiedy do codziennego menu włączali smażone potrawy.
Źródło: British Medical Journal /Kalina/ foto: Flickr.com/ fritish
Komentarze opinie