
W dalszym ciągu nielegalni migranci wybierają do przekroczenia granicy z Polską przede wszystkim miejsca, w których nie ma wybudowanej zapory. Minionej doby taki wysiłek podjęło 20 cudzoziemców. Kilku z nich zdecydowało się przepłynąć przez rzekę Świsłocz.
Jeśli ktoś nie wie, jak wygląda rzeka Świsłocz, to informujemy, że raczej mowa jest o rzeczce niż o rzece. Na większości jej przebiegu można przejść ją na pieszo, ponieważ woda sięga w głębokich miejscach mniej więcej do szyi dla dorosłego człowieka. W płytszych miejscach wody jest zaledwie nieco powyżej kolan. Dlatego właśnie cudzoziemcy decydują się na jej pokonanie przepływając lub przechodząc – w zależności od miejsca, w którym wchodzą do wody.
Najważniejszym jednak jest to, że na rzece nie ma zbudowanej zapory i to jest główny powód, dla którego cudzoziemcy z terytorium Białorusi są przywożeni przez służby Łukaszenki właśnie tam, gdzie jest większe prawdopodobieństwo nielegalnego przedostania się do Polski. Z tym, że Straż Graniczna wie o tym doskonale i pilniej niż zwykle strzeże miejsc, w których zapory nie ma, gdzie naturalną barierę stanowi samo środowisko naturalne. Stąd też strażnicy graniczni najczęściej zatrzymują cudzoziemców przy rozlewiskach rzeki Świsłoczy, albo na terenach podmokłych na północy regionu w okolicach Lipska oraz Płaskiej.
„W dn. 11.08 na terytorium Polski próbowało nielegalnie przedostać się z Białorusi 20 cudzoziemców m. in. ob. Ghany, Konga, Egiptu. 6 cudzoziemców - 2 ob. Kuby, 4 ob. Bangladeszu dostało się nielegalnie na stronę polską przepływając przez rzekę Świsłocz na odcinku #PSGKrynki. #NaStrażyGranic” – przekazała Straż Graniczna w komunikacie z minionej doby.
W dn.11.08 na terytorium????????próbowało nielegalnie przedostać się z????????20 cudzoziemców m. in.ob.Ghany, Konga, Egiptu.
— Straż Graniczna (@Straz_Graniczna) August 12, 2022
6 cudzoziemców - 2 ob.Kuby, 4 ob. Bangladeszu dostało się nielegalnie na stronę????????przepływając przez rzekę Świsłocz na odcinku #PSGKrynki#NaStrażyGranic pic.twitter.com/f6lgyvtosm
Dokładniej, jeśli chodzi o minioną dobę, to wśród cudzoziemców usiłujących przedostać się na terytorium Polski byli obywatele: Iraku, Kuby, Bangladeszu, Kamerunu, Syrii, Ghany, Konga i Egiptu. Nielegalni migranci próbę sforsowania granicy podjęli w rejonie Lipska, Krynek, Michałowa, Białowieży i Dubicz Cerkiewnych.
Tymczasem w Rosji trwa masowa produkcja wiz studenckich dla cudzoziemców, którzy są tam przyjmowani jak leci, bez względu na wykształcenie i wiek. Wystarczy tak naprawdę opłata. Są w tej chwili nawet ceny promocyjne, dla całych grup. Później cudzoziemcy trafiają albo na Białoruś, albo bezpośrednio wiezieni są pod granicę z Finlandią. Ci, którzy trafią na Białoruś, w największych ilościach trafiają pod granicę litewską i łotewską, a w mniejszej liczbie pod polską.
(Cezarion/ Foto: Twitter.com/ Straż Graniczna)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie