Najnowsze dane epidemiczne przyniosły niedobre wieści. Po pierwsze odnotowano ponownie bardzo dużą liczbę zgonów sięgająca aż 740 osób. Po drugie, potwierdzono kilka tysięcy więcej zakażeń koronawirusem w stosunku do doby poprzedniej. Zatem walka z niewidzialnym zagrożeniem wciąż trwa.
Minister Niedzielski w Programie III Polskiego Radia podkreślił, że decyzje o luzowaniu obostrzeń powinny być podejmowane z rozwagą.
- Widzę pewnego rodzaju reakcje, które są każdorazowo nadmiarowe. Jak mamy troszeczkę lepszą sytuację epidemiczną, to wszyscy natychmiast zaczynają krzyczeć, żeby wszystko otwierać, a za chwilę, jak pojawia się kolejna fala, to wszyscy się pytają, po co luzowaliśmy – powiedział.
Odnosząc się do ewentualnego otwarcia ogródków gastronomicznych, ocenił, że "to jeszcze nie jest ten czas". Minister był również pytany, czy możliwe jest otwarcie restauracji lub hoteli dla osób w pełni zaszczepionych.
- Na razie nie ma takich rozważań, na razie musimy zdefiniować sobie sposób postępowania ze szpitalami, z infrastrukturą, bo musimy je szybko przywrócić do normalnego funkcjonowania – powiedział. – Zalecam ogromną ostrożność. Nauka z poprzedniej fali jest taka, że zbyt szybkie luzowanie prowadzi do ponownego przyspieszenia pandemicznego – podkreślił.
Niedzielski zwrócił uwagę, że ewentualne otwieranie hoteli lub restauracji, mimo pandemii, to skrajna nieodpowiedzialność i narażanie innych na niebezpieczeństwo. Powiedział, że najpóźniej za tydzień rząd chce przedstawić harmonogram luzowania obostrzeń w poszczególnych regionach.
W oczekiwaniu na poprawę sytuacji i luzowanie obostrzeń sanitarnych, wciąż mamy jeszcze niedobre dane epidemiczne. W ciągu ostatniej doby wykonanych zostało ponad 80,2 tys. testów na obecność wirusa SARS-CoV-2, z czego pozytywny wynik, potwierdzający zakażenie, pokazał się w 13 926 przypadkach. Najwięcej z nich odnotowano na terenie województwa śląskiego (2573), mazowieckiego (1615), wielkopolskiego (1429), małopolskiego (1290), dolnośląskiego (1213) i łódzkiego (1051). Od wczoraj w całej Polsce zmarło aż 740 osób.
„Z powodu COVID-19 zmarło 201 osób, natomiast z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami zmarło 539 osób” – poinformowało Ministerstwo Zdrowia na swoim profilu na Twitterze.
W województwie podlaskim od wczoraj zmarło 15 pacjentów, z czego czterech pokonała sama choroba COVID-19, zaś pozostałych 11 miało jeszcze choroby współistniejące. Z kolei na 1683 wykonane testy laboratoryjne potwierdzono 260nowych zakażeń. Ponownie nasz region był tym, w którym takich zakażeń odnotowano najmniej. Ale jeśli chodzi o rozkład zakażeń, to najwięcej pacjentów przybyło w Białymstoku (77), w powiecie białostockim (51), w powiecie bielskim i sokólskim (po 16), w Suwałkach (12), w Łomży i w powiecie hajnowskim (po 11) oraz w powiecie monieckim (10).
W szpitalach w całej Polsce przebywa w tej chwili 30 706 chorych z COVID-19, a 3265 z nich jest podłączonych do respiratorów – podało w środę Ministerstwo Zdrowia. Resort przekazał, że kwarantanną objęte są 253 tys. osób.
Ministerstwo Zdrowia poinformowało, że dla pacjentów z COVID-19 przygotowane jest 45 825 łóżek i 4540 respiratorów.
(Źródło: PAP/ Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: 1PBOT)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie