Pomysły na nieuczciwe wzbogacenie się już dawno mogłyby walczyć w jakimś prestiżowym konkursie, na przykład w kategorii „kreatywność”. Niestety oszuści nie zasługują na żadne nagrody ani promocje. Dlatego trzeba na nich uważać i przekazywać w jaki sposób starają się wyciągnąć od nas pieniądze.
W Białymstoku oszuści próbują wynająć mieszkanie, które nie jest do wynajęcia. Na ten pomysł wpadli już jakiś czas temu oszuści z Warszawy i innych większych miast w Polsce. W Białymstoku zaś można dać się nabrać stosunkowo od niedawna. Sprawa jest poważna i trzeba koniecznie sprawdzić wszystko przed przekazaniem jakichkolwiek pieniędzy.
Oszustwo wygląda następująco. Na portalu ogłoszeniowym pojawia się ogłoszenie o tym, że jest mieszkanie do wynajęcia po atrakcyjnej cenie. Do tego załączone jest zazwyczaj zdjęcie nowocześnie urządzonego pomieszczenia lub nawet kilku. W odpowiedzi zainteresowanych pada odpowiedź, że właściciel mieszkania przebywa za granicą i nie może go osobiście pokazać przed przekazaniem kluczy. Jeśli zaś deklaruje spotkanie to najczęściej prosi o wpłatę zaliczki na konto w ramach zabezpieczenia. Oszust przesyła mailem niezbędne dokumenty do podpisania umowy i odpowiada dość rzetelnie na pytanie potencjalnej ofiary. Po wpłacie zaliczki lub nawet pełnej kwoty za wynajem, kontakt się urywa bezpowrotnie, a ogłoszenie znika z portalu.
Wszystkie osoby, które padły ofiarami takich oszustów powinny zgłaszać te zdarzenia na policję, ale przede wszystkim nie powinny wpłacać żadnych pieniędzy przed obejrzeniem mieszkania i kontaktem osobistym.
Fałszywy wynajem proponowano już w naszym mieście między innymi przy ulicy Pułaskiego, Szarych Szeregów, Wesołej oraz Wyszyńskiego.
Komentarze opinie