Reklama

Pamiętacie tę galerię? Miała się rozbudować

Plany były wielkie. Remont, powiększenie kubatury, ogromny parking, nowoczesne wnętrza i więcej najemców oferujących różny asortyment. Wszystko dla nowych klientów. Stało się jednak tak, że po Galerii Kwadrat słuch wszelki zaginał. A obraz, jaki widać obok zjazdu z estakady, jest przygnębiający.

To była pierwsza galeria handlowa w Białymstoku. Oprócz dużego sklepu wielkopowierzchniowego oferującego artykuły spożywcze i przedmioty użytku domowego, wewnątrz mieściło się kilka punktów. W nich można było kupić kobiece drobiazgi, torby, torebki, biżuterię, były sklepy z odzieżą i kilka innych. Może Galeria Kwadrat nie przypominała wówczas wyglądem galerii handlowych, których dziś jest w mieście pod dostatkiem. Jednak na tamte czasy nie dało się narzekać na brak kupujących. Handel kwitł od rana do nocy.

Nikt się nie dziwił, kiedy powiększano parking, ponieważ klientów było coraz więcej i na niewielkim parkingu powoli przestawały się mieścić podjeżdżające na zakupy auta. W międzyczasie Galeria Kwadrat przeszła też lekki lifting, który spowodował, że wyglądała na bardziej nowoczesną. Wokół panował dość spory ruch i tak to wszystko trwało do momentu, aż nie został otwarty pierwszy Auchan na Produkcyjnej. Wówczas klienci podążyli do nowego punktu. I tam panowało prawdziwe oblężenie. To właśnie tam, na Produkcyjnej, pojawiła się pierwsza w Białymstoku galeria handlowa z prawdziwego zdarzenia.

Gdyby ktoś nie pamiętał, to właśnie do niej urzędnicy doprowadzili linię autobusową, która dowoziła klientów. Parking pod Auchan był z dziesięć razy większy niż pod Galerią Kwadrat. Wewnątrz pojawił się także zupełnie inny asortyment, promocje, gazetki i o wiele więcej innych sklepów, w których najemcy oferowali znacznie więcej towarów niż w Galerii Kwadrat. Trudno się dziwić zatem, że z Galerii Kwadrat w tej sytuacji zaczęli się wyprowadzać pierwsi najemcy i ten punkt handlowy zaczął świecić pustkami i podupadać. Kolejne lata były gwoździem do trumny dla „Kwadratu”. Otwarta została Galeria Biała, obecnie Atrium Biała, Alfa i inne. Ostatecznie, ponad cztery lata temu, bo w styczniu 2013 roku, Galeria Kwadrat została zamknięta.

Ale historia miejsca miała mieć swój dalszy ciąg. Bardzo szybko media obiegła informacja, że w tym miejscu powstanie Park Handlowy Kwadrat z hipermarketem Tesco Extra i marketem OBI. Miał to zresztą być największy obiekt handlowy w Białymstoku, łączący dużą galerię z parkiem handlowym na 1,5 tys. miejsc postojowych.

- W naszym centrum miejsce znajdzie wielu międzynarodowych, krajowych i lokalnych operatorów handlowych. Pierwsze prace ruszą na przełomie III i IV kwartału 2012 r. Obecnie trwa procedura wyboru generalnego wykonawcy. Pozwolenia na budowę jeszcze nie otrzymaliśmy. Najemcami głównymi są OBI i Tesco Extra. Trwają także intensywne rozmowy z innymi potencjalnymi najemcami. Mamy już z wieloma podmiotami uzgodnienia warunków najmu, jednak do publicznej wiadomości jeszcze nie podajemy nazw marek ze względu na tajemnicę handlową – to mówił między innymi Gazecie Wyborczej w Białymstoku Dariusz Siemieniako, ówczesny dyrektor rozwoju parku handlowego w firmie Biazet jeszcze przed zamknięciem Galerii Kwadrat.

Kilka miesięcy później media rozpisywały się o całodobowym Tesco, markecie budowlanym OBI, do tego inwestor zobowiązał się dołożyć do przebudowy ronda i całego ciągu komunikacyjnego prowadzącego do dawnej Galerii Kwadrat, a później planowanego nowego dużego Parku Handlowego. Ale inwestycja nie ruszała z miejsca i nie ruszyła do dziś.

W konsekwencji Miasto Białystok przebudowało samo ciągi komunikacyjne, rondo i estakadę, zjazdy oraz wyjazdy z ulicy Andersa. Nikt nie wyjaśnił do chwili obecnej, co się stało z wydanym pozwoleniem na budowę, brakiem współfinansowania drogiej inwestycji drogowej. A po Galerii hula wyłącznie wiatr. Właściwie dawna galeria niszczeje od czterech lat. Ale co ciekawe, nie można wejść, ani wjechać na jej teren, ponieważ od razu zjawiają się panowie z ochrony opuszczonego obiektu i wypraszają każdego poza teren dawnej galerii.

Byłem dziś w pobliżu byłej galerii kwadrat, 3 lata temu były ochy i achy, pobudują kolejną mega galerię, będzie cud miód obi i tesco 24h i co? I gówno :P Wymówione umowy dla dotychczasowych wynajmujących, galeria zamknięta na 4 spusty i taki widok budynku i parkingu jak na obrazkach poniżej” – czytamy we fragmencie wpisu sprzed półtorej roku na blogu poświęconym galeriom handlowym w Polsce – przeliczeni.blox.pl.

Trudno powiedzieć, co przesądziło o tym, że żadna inwestycja handlowa w tym miejscu nie powstała. Firma Biazet, która powołała nawet w tym celu oddzielną spółkę Park Handlowy Kwadrat SA, miała przecież wybudować Park Handlowy na dawnej Galerii Kwadrat. Ale to właściwy Biazet ostatecznie rozbudował się niedaleko, tuż za zakładem produkcyjnym Agnella. Zresztą wizualizacja rozbudowy tego przedsiębiorstwa pojawiła się dość szybko po zamknięciu Galerii Kwadrat.

Dziś nikt nie mówi o żadnej budowie obiektu handlowego. Wydaje się, że o dawnej Galerii Kwadrat wszyscy już zapomnieli. Nie wiadomo co się stało z potencjalnymi najemcami Parku Handlowego, który nie powstał. Jeszcze cztery lata temu, w 2013 roku negocjowano i podpisywano listy intencyjne oraz umowy z potencjalnymi najemcami. Procesem komercjalizacji zajmowała się wówczas firma Colliers International posiadająca międzynarodowe doświadczenie na rynku nieruchomości handlowych, komercyjnych i hotelowych. Ale po dawnej Galerii Kwadrat słuch wszelki zaginął, pamięć również. A sami białostoczanie i przyjezdni robią dziś zakupy w zupełnie innych miejscach.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: BI-Foto)

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    gość 2017-04-23 13:42:07

    Projekty były gotowe i wykonawcy robót nawet wybrani, z jakiś powodów nie został przyznany inwestorowi kredyt na budowę.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    ziomek - niezalogowany 2017-04-23 22:57:35

    Tesco wycofało się z umowy, dokonano przeliczenia planowanych wpływów i kosztów i okazało się, że trudno będzie na tym zarobić, więc ten kto udzieliłby kredyty ponosiłby olbrzymie ryzyko. Czas pokazał, że dobrze się stało, iż galeria i park tam nie powstały. Nabywcy ze wschodu zostawiają coraz mniej kasy w Białymstoku, a rodzimi i przyjezdni konsumenci także ograniczają wielkość zakupów. Owszem, gdyby był ten obiekt, konkurencja byłaby większa, ale czy to coś by zmieniło dla konsumentów? To jest miejsce za miastem, na obwodnicy. Inne galerie są otoczone osiedlami i dzisiaj mało komu przyjdzie do głowy by jechać kawał drogi po zakupy - ludzie są wygodni. Giełda ma swoich miłośników, bo oferuje super towar i dba o jego rotację. Tesco raczej nie byłoby tu konkurencją.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Gość - niezalogowany 2017-04-24 09:08:50

    Kompleks treningowy Jagielloni moglby tam powstac

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do