
Pan Rafał. Skończył warszawską Filmówkę. Zajmuje się fotografią ślubną i filmami weselnymi.
Do pracowni Pana Rafała mieszczącej się w pawilonach przy Bema, trafiłem gdyż przeszukując domowe archiwa nie mogłem otworzyć płytki CD, na której miałem zapisane zdjęcia sprzed kilkunastu lat.
Pan Rafał przegrywa filmy z VHS i rozmaitych formatów, które dawno już wyszły z użycia.
- Płytka CD się nie otwiera? – mówi Pan Rafał. – Powody mogą być dwa. Albo się utleniła i wówczas rzecz stracona. Albo też nowe komputery nie widzą starej płytki. Proszę przynieść i spróbujemy otworzyć na starym sprzęcie. Mam tutaj taki, który specjalnie zachowałem w tym właśnie celu.
Ha! Pędzimy do przodu z nowinkami technicznymi i nie zauważamy wcale, że nasze dane zgromadzone w domowych archiwach – bezpowrotnie znikają. Że tak naprawdę najtrwalszymi nośnikami pamięci jest papierowa fotografia. Winylowa płyta. Z urządzeń współczesnych – pendrive.
- Zdarzyło mi się ostatnio – mówi Pan Rafał – Że żona wyprała spodnie, a w kieszeni miałem pendrive'a. Wysuszyłem i działał. Ale co się strachu najadłem! Nie radziłbym nikomu powtarzać tego eksperymentu.
Pan Rafał filmuje wesela od lat. Ale ma jeszcze jedno marzenie.
- Panie Wojtku, a może byśmy stworzyli własną telewizję? Pan widział co się teraz dzieje w internecie? Filmy i programy robi dosłownie każdy! To jak? Robimy?
(Wojciech Koronkiewicz)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie