
XXIII sesja Rady Miasta VIII kadencji odbyła się w ekspresowym tempie. Godzina z małym ogonkiem i wracamy do #zostańwdomu.
Sesja zwołana została w trybie nadzwyczajnym na wniosek Prezydenta i od razu na starcie dowiedzieliśmy się, że zgody na ewentualne rozszerzenie porządku nie ma.
Porządek sam w sobie nie był obszerny: zmiany w budżecie i WPF, nadwyżka środków obrotowych do pozostawienia w BOSiR-ze (jak co roku, przeszła bez większych obiekcji). Następnie uchwały intencyjne w sprawie trzech planów zagospodarowania: osiedle Mickiewicza w rejonie ulic Grottgera i Parkowej, osiedle Piasta w rejonie Warszawskiej i Świętojańskiej oraz osiedle Antoniuk w rejonie Alei Solidarności i Zwycięstwa. W przypadku ostatniego projektu miałem kilka pytań, jednak p. dyrektor Rzosińska odpowiedziała dość oględnie, więc z niecierpliwością będę oczekiwał projektu do wglądu (wielu mieszkańców - szczególnie z ulicy Choroszczańskiej - także).
Kolejny punkt to program opieki nad zwierzętami bezdomnymi, który co roku wygląda podobnie, więc również został przyjęty (niechcący zamiast ZA kliknąłem WSTRZYMUJĘ SIĘ, ale ponieważ nie był to głos, który przeważyłby wynik głosowania, nie zgłaszałem z mównicy uwagi do protokołu ani nie wnioskowałem o reasumpcję).
Dalej dotacje na prace konserwatorskie (m.in. renowacja nagrobka-mauzoleum księdza Pawła Grzybowskiego na cmentarzu w Starosielcach) i tu również bez kontrowersji. Następnie wydłużenie terminu na utworzenie Centrum Obsługi Placówek Opiekuńczo-Wychowawczych (sprawa techniczna, bo epidemia koronawirusa spowodowała pewne opóźnienie). Później przegłosowaliśmy zgodę na zbycie mieszkania w Augustowie, które gmina otrzymała w spadku oraz wydłużyliśmy termin udzielania bonifikaty z tytułu przekształcenia prawa użytkowania wieczystego gruntów stanowiących własność gminy w prawo własności (także sprawa techniczna - wniosków było tyle, że urząd nie nadążał z wydawaniem decyzji).
Nieco dłużej zatrzymaliśmy się przy projekcie uchwały w sprawie przyjęcia "Strategii rozwoju elektromobilności Miasta Białegostoku na lata 2020-2036". I tu kilka słów komentarza:
Dokument liczy sobie ponad 100 stron, zawiera szczegółową analizę stanu obecnego (całość dostępna jest na stronie: http://cas.bialystok.pl/…/strategia-rozwoju-elektromobilnos…). Szkoda, że nie został przedyskutowany na komisji, a tylko tak jakby znienacka pojawił się na sesji nadzwyczajnej. Zadałem kilka pytań z mównicy w tym punkcie, ale nie na wszystkie otrzymałem odpowiedź. Inna sprawa, że nie bardzo miał kto tych odpowiedzi udzielać, bo ani dyrektora Prokopa z BKM ani nikogo z twórców strategii na sesji nie było, a projekt referował przedstawiciel Departamentu Obsługi Urzędu. Moim zdaniem jest to niepoważne potraktowanie tematu, a przecież przyjęcie strategii przełoży się w przyszłości na wydatkowanie realnych środków z budżetu miasta, czyli z naszych podatków.
Strategia wskazuje, że w chwili obecnej i w najbliższych latach zakup autobusów elektrycznych opłacalny byłby jedynie wówczas, gdyby możliwe było pozyskanie na ten cel bezzwrotnej dotacji. I nie widać tu wariantu alternatywnego, gdyby okazało się, że takich dotacji nie będzie. Autobusy na gaz CNG podobno nie są opłacalne w eksploatacji. Podobno, bo takich wyjaśnień udzielił w odpowiedzi na moje pytanie... radny Marcin Moskwa, i póki co jakoś mnie nie przekonał.
W celach strategicznych oraz operacyjnych nie została także ujęta kolej miejska (czy w szerszej perspektywie kolej metropolitarna), a byłoby to moim zdaniem co najmniej świetne uzupełnienie sieci niskoemisyjnego transportu miejskiego. Szczególnie, że PKP modernizuje infrastrukturę kolejową także na terenie miasta (przystanki Nowe Miasto i Zielone Wzgórza). Miałem też kilka innych uwag i pytań, ale nie wszystkie otrzymały odpowiedź.
Z radnym Moskwą zgodziliśmy w jednym - temat jest poważny i należy go przedyskutować na komisji. Zamierzam skierować w tej sprawie pismo do przewodniczącego Komisji Infrastruktury, kiedy tylko możliwe już będzie "normalne" obradowanie. A potem być może wnioski komisji posłużą do wprowadzenia do tej uchwały poprawek.
Na koniec sesji radny Masztalerz odczytał komunikat, w którym przeprasza europosła Karol Karski za to, iż na jednej z sesji zarzucił mu przynależność do PZPR. Przeprosiny odbyły się, fakt, ale takie trochę w stylu Gazety Wyborczej - atakują na pierwszej stronie, przepraszają małym drukiem gdzieś wewnątrz, na dole strony. Tutaj też odbyło się to chyłkiem, po wyczerpaniu porządku obrad.
Sesja, sesja i po sesji. Oby jej skutki widać było tylko w postaci efektów wynikających z podjętych uchwał, a nie kwarantanny dla wszystkich obecnych.
(Paweł Myszkowski/ Foto: Henryk Dębowski)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie