Reklama

Pieniądze z Funduszu Inwestycji Lokalnych powinny pójść na drogi osiedlowe?

Miasto Białystok otrzymało już na konto prawie 40 milionów złotych pomocy rządowej. To kolejna tarcza antykryzysowa, ale tym razem skierowana do samorządów. Pieniądze te Tadeusz Truskolaski może kolejny raz wpakować w duże inwestycje drogowe. Ale jest i taki pomysł, aby z tych środków zrealizować remonty dróg osiedlowych.

Kilka dni temu informowaliśmy, że do kasy miasta wpłynęło blisko 40 milionów złotych z Funduszu Inwestycji Lokalnych, a dokładniej 39 mln 463 tys. zł. Jest to kolejna tarcza antykryzysowa skierowana tym razem do samorządów w związku ze zmniejszonymi wpływami do budżetu, które spowodowane są epidemią koronawirusa. I choć Tadeusz Truskolaski twierdził, że to wirtualne pieniądze, którymi premier Morawiecki chwalił się tylko w kampanii prezydenckiej, pieniądze te okazały się bardzo realne.

Dlatego teraz te pieniądze prezydent chce przeznaczyć na rozpoczęte już inwestycje z dofinansowaniem unijnym. Chodzi o duże arterie drogowe, których budowa jeszcze trwa, między innymi na Węzeł Porosły, na przebudowę ulicy Klepackiej oraz na realizację drogi do Hryniewicz, do której potrzeb zostało już przebudowane skrzyżowanie przy jednostce wojskowej na ulicy Kawaleryjskiej. Co może dziwić, to w ciągu kilku lat prezydent zdecydował się na przebudowę tego skrzyżowania kolejny raz. Bo ze skrzyżowania w tym miejscu wybudowano rondo, aby po kilku latach, znów w tym samym miejscu wybudowano skrzyżowanie.

- Jestem zdumiony, że brakuje pieniędzy na Węzeł Porosły. Dzięki staraniom Marszałka Województwa rząd PiS dołożył już tam kilkadziesiąt milionów złotych. Poza tym, skoro Prezydent w tej inwestycji wyręcza GDDKiA, to właśnie do tej instytucji powinien zwrócić się o brakującą kwotę. Co do Hryniewicz, nie wiem czemu ma służyć rezygnacja ze skrzyżowania na rzecz ronda, żeby w ostateczności wybudowane zostało znów skrzyżowanie? W ciągu kilku lat mamy kolejną przebudowę tego miejsca na wzór pierwotny? To wyrzucanie w błoto pieniędzy publicznych – komentuje naszej redakcji tę sytuację szef klubu radnych PiS Henryk Dębowski.
Henryk DębowskiHenryk Dębowski

I to z jego strony pada pomysł, aby z pieniędzy, które Miasto Białystok otrzymało w ramach Funduszu Inwestycji Lokalnych zrealizować niezbędne remonty dróg osiedlowych. Bo tak się składa, że mimo, iż od wielu lat budują się i remontują kolejne arterie, to nadal wiele dróg osiedlowych jest w opłakanym stanie. Tak jak chociażby opisywane przez nas ulice: Olecka i Giżycka na osiedlu Białostoczek.

- Środki pozyskane z budżetu państwa w ramach Funduszu Inwestycji Lokalnych powinny w całości pójść na remont dróg osiedlowych. Mamy w Białymstoku wiele takich, które wymagają pilnego remontu – mówi radny Henryk Dębowski.

Taki wariant jest możliwy, ponieważ pieniądze z pomocy rządowej nie muszą być wydatkowane koniecznie w tym roku. Ministerstwo Rozwoju wyraźnie wskazuje, że samorządy mają obowiązek na koniec 2020, 2021 i 2022 roku przekazać do właściwego wojewody informację o wykorzystaniu środków zgodnie z zapisami uchwały w sprawie wsparcia na realizację zadań inwestycyjnych przez jednostki samorządu terytorialnego i załączników do niej.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do