PiS chce zebrać kilkadziesiąt tysięcy podpisów od osób popierających Andrzeja Dudę

Choć w województwie podlaskim zebrano już kilka tysięcy podpisów pod poparciem kandydatury Andrzeja Dudy na prezydenta Polski, Prawo i Sprawiedliwość w sobotę, 22 lutego, ogłosiło oficjalny start zbiórki tych podpisów. Celem jest uzyskanie poparcia w liczbie kilkudziesięciu tysięcy.

Kampania wyborcza już zaczęła się toczyć swoim torem, ale w tej chwili przed kandydatami i ich sztabami są do dopełnienia formalności. Pierwszym z nich jest zebranie 100 tysięcy podpisów, bo jest to wymóg, który pozwala później zarejestrować kandydata w Państwowej Komisji Wyborczej. Tam, gdzie są zorganizowane struktury, problemów z tym być nie powinno. Znacznie gorzej mają kandydaci, którzy dopiero tworzą sztaby lub struktury. Ale nawet największe partie polityczne, jak Prawo i Sprawiedliwość, do tego obowiązku podchodzą ambitnie.

Zbiórka podpisów to pierwszy test na sprawdzenie popularności kandydata. Stąd sztaby i działacze rywalizują ze sobą w liczbie zebranych podpisów. W województwie podlaskim lokalni działacze i sympatycy postawili sobie za cel – zebrać ich kilkadziesiąt tysięcy. W tej chwili mają ich już kilka tysięcy, ale oficjalnie rozpoczęli zbiórkę podpisów w Białymstoku na Rynku Kościuszki, w sobotę w południe, 22 lutego.

- Dziś zaczynamy oficjalnie w Białymstoku wychodząc na ulice, spotykając się z białostoczanami. Będzie nas można spotkać w weekend popołudniami, również w dzień, tam, gdzie będzie najwięcej ludzi – powiedział wicewojewoda podlaski Tomasz Madras.

- Andrzej Duda godnie sprawuje obowiązki prezydenta Polski i chcielibyśmy, żeby w dalszym ciągu był prezydentem, ponieważ to jest prezydent wszystkich Polaków. Jest prezydentem, który łączy absolutnie, nie dzieli ludzi na lepszych i gorszych tak, jak to twierdzi opozycja – przekonywał do Andrzeja Dudy Henryk Dębowski, szef klubu radnych PiS w Radzie Miasta w Białymstoku.

Podpisy pod poparciem kandydatury Andrzeja Dudy będą zbierane w każdej gminie województwa podlaskiego. Ale zbierają je nie tylko działacze czy członkowie PiS, bo w akcję zaangażowali się także politycy Porozumienia i Solidarnej Polski oraz działacze społeczni i osoby zupełnie bezpartyjne. Jak wyjaśniał Tomasz Madras, to dlatego, że Andrzej Duda jest kandydatem ponadpartyjnym. Słowa wsparcia i pochwały popłynęły też z ust senatora PiS z Białegostoku.

- Andrzej Duda zawsze spotykał się z ludźmi, rozmawiał, bardzo dużo czasu spędzał w terenie. Oprócz tego dał się poznać jako wspaniały wódz naszego kraju – podsumował senator Mariusz Gromko.

Andrzej Duda jest też jak dotąd jedynym prezydentem Polski, który w czasie swojej prezydentury odwiedził wszystkie powiaty w kraju. W zdecydowanej większości z nich był przyjmowany dobrze, a nawet bardzo dobrze. Członkowie i sympatycy PiS podkreślają, że nie ma powodów, by to zmieniać, więc będą pomagać Andrzejowi Dudzie w walce o reelekcję.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: PiS Białystok)