Reklama

Pobrykali bez maseczek, teraz ich szukają. Truskolaski bohaterem końcówki marszu

Od soboty cała Polska objęta jest tzw. żółtą strefą, co ma spowolnić rozprzestrzenianie koronawirusa SARS-CoV-2. Wśród obostrzeń jest nakaz zasłaniania nosa i ust w przestrzeni publicznej. Tymczasem tego dnia przez Polskę przetoczyła się fala demonstracji. Manifestacja odbyła się także w Białymstoku. Uczestnicy wyrażali swoje oburzenie nowymi zarządzeniami, część to osoby niewierzące w pandemię, "antycovidowcy" wietrzący spisek i atak na wolności obywatelskie. Co można było przewidzieć - worek z mandatami został rozwiązany. Ci, którym się upiekło, zupełnie spokojnie spać nie mogą, bo ich dane policjanci właśnie starają się ustalać.

Kilkaset osób przybyło w sobotę, 10 października, na plac NZS, by następnie przejść ulicami miasta, wyrażając swój sprzeciw wobec rządowych nakazów w walce z koronawirusem. Przeciwnicy restrykcji podnosili, że mamy do czynienia z ograniczeniami swobód obywatelskich, globalistycznymi zapędami rządu, a maski nie chronią przed wirusem, będąc siedliskiem drobnoustrojów i przyczyniając się do wielu chorób dróg oddechowych. Zwracali uwagę, że nakaz noszenia masek może być wprowadzony tylko ustawowo, a nie rozporządzeniem.

"Gdy możesz zasłonić usta / nos czymkolwiek, to już nie chodzi o bezpieczeństwo. a o posłuszeństwo" - tego typu hasła widniały na niesionych przez białostoczan banerach. Mieszkańcy tłumaczyli, że czują się spychani do takiego stanu, by bezrefleksyjnie stosować się do każdego rodzaju nakazu, nawet wbrew obowiązującemu prawu. Podkreślano brak podstaw prawnych do konieczności noszenia maseczek, a wydawane rozporządzenia nazywano łamiącymi konstytucję. W rozmowach z dziennikarzami przywoływano, że liczba zgonów z powodu chorowania na COVID-19 jest nieadekwatna do tego, ile osób zmarło przez wstrzymane operacje, zabiegi czy utrudniony dostęp do lekarzy.

Sama demonstracja była legalna, zgłoszona w urzędzie miejskim, osłaniana przez policję. Wznoszono takie hasła, jak "pandemia to ściema", precz z kagańcami". I choć to rząd, władza centralna była adresatem krzyku niezadowolonych, to na koniec oberwało się prezydentowi Białegostoku Tadeuszowi Truskolaskiemu. Przedstawiciel magistratu, gdy pochód znajdował się na ulicy Lipowej, poinformował bowiem o rozwiązaniu zgromadzenia. Jako powód podał, że bierze w nim udział ponad 150 osób, które ponadto mają niezasłonięte twarze (swoją drogą to swoisty paradoks w przypadku demonstracji). To zdenerwowało uczestników, którzy zaczęli skandować hasła uderzające w Truskolaskiego.

Jednocześnie dziękowali policji za umożliwienie dokończenia marszu, do punktu, gdzie pierwotnie planowane było zakończenie, przy kościele św. Rocha (kilkadziesiąt metrów od miejsca, gdzie urzędnik poinformował o rozwiązaniu zgromadzenia). Podziękowania te były chyba jednak nieco na wyrost, bo funkcjonariusze nie odpuścili demonstrantom bez maseczek.

Jak ustaliliśmy, mundurowi wylegitymowali 101 osób, sporządzili 30 wniosków do sądu o ukaranie, wystawili 19 mandatów, w 35 przypadkach skończyło się na pouczeniach. Przypomnijmy, że maksymalna wysokość mandatu to 500 zł, taką grzywnę może też nałożyć sąd (lub zastosować karę nagany).

Kolejne osoby, na podstawie posiadanych przez nas nagrań, będą identyfikowane i wobec nich będziemy wszczynać czynności wyjaśniające - mówi st. asp. Marcin Gawryluk z zespołu prasowego podlaskiej policji.

Tak że wygląda na to, iż tym, którzy jeszcze nie dostali mandatu, niekoniecznie się upiecze. Oczywiście, sprawy mogą trafić do sądów i na chwilę obecną trudno przewidzieć, jakie będą werdykty, ale jeśli nie po myśli uczestników protestu, to ci będą musieli liczyć się jeszcze z obciążeniem ich kosztami sądowymi.

(Piotr Walczak / Foto: pixabay.com)

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    gość 2020-10-13 15:41:29

    Możecie mi naskoczyć maseczkowcy :D Gdzie ta wasza straszliwa pandemia?

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2020-10-13 15:46:45

    Co to ma być??? Kolejna zakłamana redakcja, nie było żadnych mandatów jedno tylko wezwanie po nie przyjęciu mandatu. Policjant był niedoinformowany prawnie i nie miał żadnych argumentów. Zapraszam tych Wszystkich policjantów do mnie do Ełku chętnie odbkazdego z nich nie przyjmę mandatu a po wszystkim oskarżę ich o przestępstwo z Art 191kk za co każdemu z nich grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności. Koniec tej patologii, koniec łamania prawa przez funkcjonariuszy, a wy scierwa medialne także w swoim czasie odpowiecie za kłamstwa i manipulacje faktami. Możecie sobie pisać artykuły zakłamane ale live jest dostępny na stronach każdy może zobaczyć jak było❗❗❗

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Taki Radek - niezalogowany 2020-10-13 18:06:18

    Pan Piotr również na codzień nie zajmuje się zapoznawaniem się z obowiązującym prawem, nawet jeśli przepisuje w artykule prawdziwe argumenty demonstrantów. Żaden sąd nie może ukarać tych ludzi, bo działałby w sprzeczności z obowiązującym w Polsce prawem. Podśmiechujki, że "jeszcze ich pociągają po sądach" są obrazem lekkiej stronniczości dziennikarza, która nie powinna mieć miejsca nawet jeśli wierzy, że jedyną rzeczą którą robi rząd jest dbanie o dobro obywateli. Psuje to nieco bezstronny wydźwięk pierwszej części artykułu.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2020-10-13 18:37:39

    Czyli podstawy prawnej nie ma,ale mandaty są?! Państwo prawa czy bezprawia?!

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2020-10-13 19:53:18

    "Nakaz" Nakazać sobie może okupant-holota drapać się po swoich chazarskich boltunach

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2020-10-14 15:15:08

    Ta redakcja to kolejny ściel propagandowy wiadomości niewiarygodnych, Sady?!!! Haha sprawy z marszu są odrzucane przez Sędziów, proponuję redakcji poczytać Konstytucję, doedukować się, zapoznać i dopiero pisać, robicie ludziom wodę z mózgu ale przynajmniej ta pseudo pandemia której w statystykach nie widać ani nie słychać pokaże ile zakłamanych redakcji i antypolskich jest w tym kraju. Wszyscy won zdrajcy Wolności Obywatelskich. Wystarczy znać podstawy matematyki i posledzhc dane statystyczne, kogo Wy w konia chcecie zrobić już macie swych wyznawców Covidian a od wolnych, mądrych, myślących ludzi Patriotów - Wara!!! A Wy redacjo idźcie i nie grzeszczcie więcej.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do