
To na razie informacje nieoficjalne, które zostaną potwierdzone lub zdementowane w poniedziałek sylwestrowy. Poseł Adam Andruszkiewicz może objąć tekę wiceministra cyfryzacji w rządzie Mateusza Morawieckiego. Jeśli tak by się stało, województwo podlaskie miałoby jeszcze jednego przedstawiciela w najwyższych władzach w kraju.
Informację o możliwej nominacji dla Adama Andruszkiewicza podało w niedzielę późnym popołudniem na twitterze centrum analityczne Polityka Insight. Nawet miejsce wskazuje bardzo konkretnie jak i resort, do którego podlaski parlamentarzysta miałby niebawem trafić.
„Nieoficjalnie: poseł WiS Adam Andruszkiewicz będzie wiceministrem cyfryzacji” – brzmi wpis na twitterze Polityki Insight.
Sam poseł na razie nie odniósł się do tych słów. Milczy również minister Marek Zagórski, jak i sam resort. Być może wynika to z faktu, że w niedzielę parlamentarzyści, ani resort nie pracują i nie ma komu się odnieść do tych ustaleń. Jednak najprawdopodobniej ostatniego dnia grudnia wszystko będzie jasne. Tak przynajmniej można wnioskować z innego wpisu – tym razem zamieszczonego na Facebooku – bliskiego współpracownika Adama Andruszkiewicza, byłego Wszechpolaka – Bartosza Sokołowskiego.
To właśnie Bartosz Sokołowski na facebookowej grupie Stowarzyszenie dla Polski, stworzonej przez posła Andruszkiewicza i jego zaplecze polityczne, czytamy krótki wpis odnoszący się do pojawiających się w niedzielne popołudnie i wieczór, doniesień medialnych o nominacji dla podlaskiego parlamentarzysty.
„Tak jak zapowiadaliśmy, po świętach się dzieje” – napisał Bartosz Sokołowski i zamieścił link z artykułem z portalu Wirtualna Polska, który również pisał o tym, że poseł Andruszkiewicz może objąć tekę wiceministra cyfryzacji.
To właśnie Wirtualna Polska, choć podkreśla, że nieoficjalnie, to jednak dowiedziała się, że poseł Andruszkiewicz jeszcze w miniony piątek, 28 grudnia, miał wystąpić z poselskiego koła Wolni i Solidarni. Ale portal potwierdził również, że propozycję zasilenia resortu cyfryzacji Adam Andruszkiewicz otrzymał na pewno. Nie wiadomo jedynie czy propozycja została przez niego przyjęta, czy nie. To zapewne okaże się w sylwestrowy poniedziałek, bo tak zapowiadał jeszcze inny współpracownik Andruszkiewicza, którego wpis znajduje się również na facebookowej grupie Stowarzyszenie dla Polski – „Jutro więcej szczegółów”.
Poseł Adam Andruszkiewicz pochodzi z Grajewa, ma 28 lat i do Sejmu dostał się po raz pierwszy z list Kukiz ’15. Nieco ponad rok temu opuścił ten ruch oraz klub poselski i dołączył do innych posłów w kole poselskim Wolni i Solidarni, którzy także zrezygnowali lub zostali wyrzuceni z klubu Kukiz ’15. Kołem kieruje Kornel Morawiecki, prywatnie ojciec premiera Mateusza Morawieckiego. Adam Andruszkiewicz założył także organizację pozarządową o nazwie Stowarzyszenie dla Polski, wokół której zgromadził tysiące zwolenników. Podobnie zresztą jak na swoich profilach społecznościowych, które śledzi ponad 200 tysięcy osób. Większość z nich jest aktywna i wspiera posła jak może w jego inicjatywach.
(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Misiewicz też był młody i "zdolny". Jeżeli ten pan ma choć odrobinę honoru to powinien odmówić przyjęcia funkcji , bo kompetencje to rzecz kluczowa.