Reklama

Polscy mundurowi pozostają bardzo czujni pod granicą z Białorusią

W związku z tym, co dzieje się obecnie na Ukrainie, ale także i w sąsiedniej Białorusi, polskie patrole pilnujące bezpieczeństwa na granicy polsko – białoruskiej są bardziej wyczulone na wszelkie ruchy kogokolwiek po drugiej stronie zasieków lub stawianego już ogrodzenia ze stali. Tu sytuacja może się zmienić nie tylko z dnia na dzień, ale z godziny na godzinę.

Nie ma w tym żadnej przesady, kiedy informujemy, że sytuacja może się zmienić z godziny na godzinę. Władimir Putin wydawał się jeszcze do niedawna być człowiekiem w miarę przewidywalnym. Okazało się jednak, że ci wszyscy, którzy w to wierzyli, byli w potwornym błędzie. Zdecydowanie bardziej nieprzewidywalnym jest z pewnością Aleksandr Łukaszenka, który ściśle współpracuje z Putinem i pozwala mu w zasadzie robić na terytorium Białorusi, co tylko Putin chce.

Opozycjoniści z Białorusi mówią wprost, że Łukaszenka nie panuje nad tym, co się dzieje w jego własnym kraju, kogo wpuszcza i na co komu pozwala. A pozwala między innymi na przegrupowywanie wojsk rosyjskich, w tym czołgów oraz ciężkiej artylerii. Pozwala także pod granicę podchodzić obcokrajowcom, którzy chodzą w samopas, albo pod rozkazami Putina. Od blisko roku to reżim Łukaszenki podsyła do Polski nielegalnych migrantów z krajów muzułmańskich, którzy nie są żadnymi uchodźcami, bo zapłacili zwyczajnie za przemyt. W tym płacili przecież miliony dolarów lub euro służbom białoruskim i rosyjskim.

Na razie na granicy polsko – białoruskiej jest spokojnie. Jak ustaliliśmy, nie ma większych skupisk migrantów i na razie nie widać, aby pod nasze granice przemieszczały się jakieś siły zbrojne. Straż Graniczna razem z żołnierzami i policjantami pilnuje bezpieczeństwa na całej długości granicy z Białorusią i pilnuje teraz jeszcze trwającej od ponad miesiąca budowy zapory.

"W dn. 27.02 na terytorium Polski próbowało nielegalnie przedostać się z Białorusi 7 os. #FunkcjonariuszeSG oraz #PSP prowadzili akcję ratowniczą w rozlewiskach rzeki Narew, gdzie na bagnach utknęli ob. Iraku i ob. Syrii. Osoby uratowano, są w dobrym stanie zdrowia. Dzisiaj zatrzymano 14 cudzoziemców" - przekazała w komunikacie na Twitterze Polska Straż Graniczna. 

Jak bardzo niebezpiecznie może się zrobić pod granicą z Białorusią, niech świadczy fakt choćby z dzisiejszego dnia. Z terytorium Białorusi wystrzelona została w stronę Ukrainy rakieta Iskander. Trafiła w lotnisko w Żytomierzu na Ukrainie. Zresztą wojsk rosyjskich na Białorusi jest bardzo dużo, więc wszystkiego trzeba bardzo dobrze pilnować i monitorować cały praktycznie teren. Wiadomo już, że służby rosyjskie i białoruskie próbują przerzucać do naszego kraju różne osoby, które mogą być niebezpieczne, a udające teraz uchodźców wojennych.

(Cezarion/ Foto: Twitter.com/ 16 Dywizja Zmechanizowana)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do