
Nie mamy dobrych wiadomości z pola walki z koronawirusem. Bo choć liczba nowych zakażonych zaczęła już wyraźnie spadać kilka dni temu, to ofiar śmiertelnych jest w dalszym ciągu bardzo dużo. Tylko od wczoraj nie udało się uratować prawie 700 pacjentów.
Prof. Miłosz Parczewski, specjalista chorób zakaźnych i członek Rady Medycznej przy premierze mówił w radiu RMF FM, że jeżeli region spełni dość wyśrubowane normy małej liczby zakażeń na 100 tys. mieszkańców, to można by spróbować regionalnie, pilotażowo, wrócić do szkół dzieci z klas I-III. Proszony o sprecyzowanie normy powiedział:
- To są współczynniki poniżej 50, poniżej 30 przypadków na 100 tysięcy osób. To już po stronie ministerstwa, jak to będzie zrobione – podkreślił.
W jego ocenie w Polsce jesteśmy jeszcze ciągle na wysokiej fali zakażeń. Prof. Parczewski odniósł się też do zamknięcia salonów fryzjerskich.
- Wiele krajów nigdy ich nie zamknęło. Nie ma dobrych danych (pokazujących – PAP), że ta decyzja była dobra – przyznał.
Dodał, że rada nie dysponuje badaniami, które pokazywałyby, jak rozprzestrzenia się koronawirus w salonie fryzjerskim czy w żłobku.
- Jedyne badanie, które się pojawiło w ostatnim tygodniu i jest istotne epidemiologicznie, to to, że na zewnątrz nie dochodzi do istotnej liczby zakażeń. Noszenie masek na dworze jest bez sensu – ocenił.
Obostrzenia będą powoli znikać od najbliższej niedzieli, bardzo powoli. To dlatego, że i nowych zakażeń wciąż jeszcze jest bardzo dużo. Od wczoraj przeprowadzonych bowiem zostało ponad 91,1 tys. testów na obecność wirusa SARS-CoV-2, z czego potwierdzono 21 130 zakażeń. Najwięcej z nich odnotowano na terenie województwa śląskiego (3142), mazowieckiego (2555), wielkopolskiego (2495) oraz dolnośląskiego (2277). Niestety, od wczoraj zmarło również kolejne 682 osoby.
„Z powodu COVID-19 zmarło 175 osób, natomiast z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami zmarło 507 osób” – przekazało Ministerstwo Zdrowia na swoim profilu na Twitterze.
Jeśli chodzi o województwo podlaskie, to od wczoraj mamy kolejnych 17 ofiar śmiertelnych koronawirusa. Z powodu tylko choroby COVID-19 zmarł jeden pacjent, zaś pozostałych 16 miało jeszcze choroby współistniejące. Natomiast na 1762 wykonane testy laboratoryjne, pozytywny wynik, potwierdzający zakażenie, pokazał się w 374 przypadkach. I znów był to najniższy wynik ze wszystkich województw w kraju. A najwięcej zakażeń w naszym regionie odnotowano w Białymstoku (119), w powiecie białostockim (61), w Suwałkach (30), w powiecie suwalskim i augustowskim (po 20), w powiecie wysokomazowieckim (17), w Łomży (16), w powiecie monieckim (15), a także w powiecie bielskim (12).
W szpitalach w całej Polsce przebywa aktualnie 33 253 chorych z COVID-19, czyli o 653 mniej niż w środę. Do respiratorów podłączono 3 443 pacjentów, czyli od środy zwolniło się 14 urządzeń – podało w czwartek Ministerstwo Zdrowia. Resort przekazał, że dla pacjentów z COVID-19 przygotowane jest 45 869 łóżek i 4 503 respiratory.
(Źródło: PAP/ Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: wrotapodlasia.pl)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie