To miał być radosny, przedświąteczny wyjazd po komplet punktów, a skończyło się ogromnym niedosytem. Siatkarze KS Necko Augustów ulegli na wyjeździe ostatniej w tabeli ekipie SMS PZPS Spała 0:3. Wynik sugeruje jednostronne widowisko ale rzeczywistość była inna: augustowianie prowadzili w setach wysoko, by ostatecznie przegrać końcówki w dramatycznych okolicznościach. Żal porażki, bo Necko było w tej konfrontacji faworytem...
Sobotnie spotkanie zaczęło się dla podopiecznych Dimy Skoryya bardzo pechowo. Pierwsza akcja i błąd Filipa Jarosińskiego ustawiły początek seta pod dyktando gospodarzy. Choć Necko zdołało na chwilę przejąć inicjatywę i wyjść na prowadzenie 7:6, młodzi adepci siatkówki ze Spały szybko odpowiedzieli seriami punktowymi. Gdy na tablicy wyników pokazała 21:15 dla SMS-u, stało się jasne, że o wygraną w tej partii będzie niezwykle trudno. Augustowianie zdołali dociągnąć jedynie do 19 punktów, oddając pierwszego seta faworyzowanej tego dnia młodzieży.
To, co wydarzyło się w drugim secie, długo będzie śnić się kibicom z Augustowa. Necko weszło w tę partię z niesamowitą energią. Oleg Krikun, który był tego dnia nie do zatrzymania, wspólnie z Jarosińskim i Rodkiem wypracowali ogromną, siedmiopunktową przewagę (13:6). Wszystko wskazywało na to, że beniaminek pewnie zmierza po wyrównanie stanu meczu. Nawet przy wyniku 23:19 dla Necka nikt nie spodziewał się katastrofy. Niestety, w tym momencie nastąpił niewytłumaczalny przestój. Spała zdobyła sześć punktów z rzędu, wygrywając seta 25:23. Ta seria wstrząsnęła zawodnikami z Augustowa i wprawiła w osłupienie zgromadzonych widzów.
Trzecia odsłona była kopią poprzedniej, ale o jeszcze większej temperaturze emocjonalnej. Necko znów odskoczyło (11:5), a Oleg Krikun dwoił się i troił na skrzydłach. Ukraiński atakujący zdobył w całym meczu aż 19 punktów (17 ataków, 1 as, 1 blok), zostając najlepiej punktującym zawodnikiem spotkania. To jednak nie wystarczyło na świetnie dysponowanego Oskara Trawkę ze Spały (MVP meczu). W końcówce znów doszło do gry na styku. Walka na przewagi trwała w nieskończoność, a emocje sięgały zenitu. Ostatecznie Spała zachowała więcej zimnej krwi, wygrywając morderczą końcówkę 31:29 i całe spotkanie 3:0.
Porażka w Spale oznacza, że Necko Augustów spędzi święta na 15. pozycji w ligowej tabeli z dorobkiem 14 punktów. Mimo gorszego wyniku, na wielkie brawa zasłużyli augustowscy kibice. Siedmioosobowa grupa najwierniejszych fanów przemierzyła Polskę, by dopingować swój zespół w Spale, udowadniając, że są z drużyną na dobre i na złe.
Teraz siatkarzy czeka krótka przerwa świąteczna, która będzie czasem na wyciągnięcie wniosków z bolesnych lekcji. Powrót na parkiet nastąpi w poniedziałek, 5 stycznia. Wyzwanie będzie ogromne, bo do Augustowa przyjedzie lider rozgrywek – GKS Katowice. Czy we własnej hali Necko zdoła sprawić noworoczną niespodziankę?
SMS PZPS Spała - KS NECKO Augustów 3:0 (25:19, 25:23, 31:29)
SMS PZPS Spała: Oskar Trawka 11, Patryk Głowa 9, Paweł Guzy 8, Bartosz Sawicki 8, Wiktor Raczyński 6, Tymoteusz Lenik 5, Bartosz Hoffmann 5, Mateusz Madaj 4, Olgierd Skóra 3, Maciej Drąg 1, Marcel Schadach (libero), Michał Smętek (libero).
KS Necko Augustów: Oleg Krikun 19, Patryk Rodek 12, Filip Jarosiński 8, Łukasz Rudzewicz 8, Kacper Taudul 3, Radosław Sterna 3, Konrad Buczek 2, Jakub Krupiński (libero), Piotr Łukasik, Kamil Kulbacki, Damian Baran, Jakub Konieczny, Mariusz Szlejter, Jakub Cholewiński, Maksymilian Opioła (libero).


AR
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie