Reklama

Poseł Platformy broni gminy Grabówka



Robert Tyszkiewicz z PO stoi murem za projektem oddzielenia się Grabówki od Supraśla, a tym samym utworzeniem od 1 stycznia 2016 roku nowej gminy. Uzasadnia, że w referendum ponad 78 procent mieszkańców z terenów objętych granicami nowej gminy opowiedziało się za jej utworzeniem. Ponadto cofnięcie tej decyzji przerwie - jego zdaniem - zaawansowany proces przygotowania do powstania tej gminy. W sprawie projektu rozporządzenia uchylającego to stanowiące o utworzeniu gminy Grabówka, wystosował do ministra MSWiA w rządzie PiS Mariusza Błaszczaka interpelację.

Mieszkańcy Grabówki i okolicznych wsi protestowali w piątek i sobotę. Wyszli na przejście dla pieszych przy rondzie na drodze, która prowadzi do przejścia granicznego w Bobrownikach. Przejazd w obu kierunkach blokowali w godzinach 14 - 16.

Jak wiadomo, rząd Prawa i Sprawiedliwości przygotował rozporządzenie, które ma uchylić dotychczasowe rozporządzenie o utworzeniu gminy. O tym że ta ma powstać, zdecydował jeszcze rząd Platformy Obywatelskiej. Teraz PiS uzasadnia, że w referendum z 24 maja udział wzięło 62 procent uprawnionych mieszkańców gminy Supraśl. Za podziałem głosowało 45 procent, a 55 procent było przeciwnych utworzeniu nowego samorządu. Tyle że ci, którzy chcą się odłączyć, za podziałem głosowali w olbrzymiej większości. Przypomnijmy, że projekt rozporządzenia uchylającego wcześniejsze rozporządzenie opublikowany został na stronie Rządowego Centrum Legislacji.

- Jarosław Kaczyński mówił, że rządy Prawa i Sprawiedliwości nie będą rządami odwetu. A mam takie wrażenie, że ta decyzja ma taki właśnie odwetowy charakter. Nie jest poparta żadnymi merytorycznymi przesłankami, a nosi znamiona politycznego rewanżu - powiedział Robert Tyszkiewicz na zwołanej konferencji prasowej.

Zaapelował do ministra spraw wewnętrznych Mariusza Błaszczaka o to, by jeszcze raz przemyślał swoje decyzje i aby wycofał projekt, który uderza w oczekiwania i wolę mieszkańców gminy Grabówka.

Interpelacja posła porusza kilka kwestii.

- Ponieważ jedynym uzasadnieniem, które podaje rządowy przekaz, jest przeprowadzone referendum, ja podnoszę kwestię, iż 78 procent mieszkańców nowo tworzonej gminy Grabówka opowiedziało się za jej tworzeniem. Pod uwagę należy zgodnie z ustawą o samorządzie brać też przede wszystkim wolę mieszkańców, wspólnoty. Ta wspólnota wyraziła swoją wolę w bardzo wyrazisty sposób. Po drugie, nie było żadnych konsultacji z tymi mieszkańcami. Wspólnota Grabówki od niemal 20 lat prowadzi starania o utworzenie tej gminy, a teraz nikt ich nie zapytał nawet o zdanie. Projekt uchylający powstanie gminy Grabówka powstał bez żadnych konsultacji. Stąd pytam: czy takie konsultacje będą? Oczekuję ich od ministra. Mógłby wtedy zapoznać się z argumentami przemawiającymi za tym, by gmina Grabówka powstała. Pytam wreszcie, po trzecie, kto poniesie koszty związane z tym, że projekt rozporządzenia jest publikowany na miesiąc przed faktycznym powstaniem gminy Grabówka - podkreślił Tyszkiewicz. - Przecież zgodnie z wciąż obowiązującym prawem 1 stycznia gmina Grabówka staje się samodzielna jednostką samorządu terytorialnego, z własnym budżetem, umowami dotyczącymi usług komunalnych. Jest już projekt budżetu w z wieloletnią prognozą, są projekty dotyczące inwestycji, są umowy z miastem Białystok dotyczące komunikacji, są umowy dotyczące zagospodorawania odpadów i nieczystości. Co z tym wszystkim?

Poseł PO przekonywał, że jeśli zadecyduje się, iż gmina Grabówka nie powstanie, wywoła to duży chaos organizacyjny. Bo jesteśmy na tygodnie, a biorąc pod uwagę przerwę świąteczną - na dni przed rozpoczęciem samodzielnego funkcjonowania tej gminy. Dodał, że jest to ogromna nieodpowiedzialność, że w takim czasie, bez liczenia się ze skutkami społecznymi, forsuje się polityczną decyzję ze szkodą dla mieszkańców.

(Piotr Walczak)
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do