Reklama

Powstanie Centralny Port Lotniczy, który odsunie Białystok od ruchu powietrznego

Sprawa budowy Centralnego Portu Lotniczego jest właściwie przesądzona. Formalnie musi jeszcze swoją wolę wyrazić Rada Ministrów. Z punktu widzenia Polski taki port lotniczy to inwestycja w przyszłość. Z punktu widzenia Białegostoku, właśnie cofamy się co najmniej o dwa wieki wstecz.

Jest dokładnie tak, jak przewidywaliśmy i to całkiem niedawno. Decyzja o budowie Centralnego Portu Lotniczego między Łodzią a Warszawą powoli staje się faktem. Swoje stanowisko musi jeszcze wyraźnie zaznaczyć Rada Ministrów, choć trudno się spodziewać by ktokolwiek powiedział lub pomyślał inaczej w sytuacji, kiedy wicepremier naszego kraju mówi wprost, że Komitet Ekonomiczny Rady Ministrów jednogłośnie przyjął i będzie rekomendował członkom rządu tę ogromną inwestycję.

- Rekomendacja jest jak najbardziej pozytywna. Jednogłośnie wszyscy bardzo zdecydowanie określiliśmy, że jest to potrzebne. Na podstawie rozmaitych analiz, które były prowadzone w ostatnich kilku kwartałach, Centralny Port Lotniczy lub jak mówimy Centralny Port Komunikacyjny, będzie takim naszym współczesnym dużym projektem infrastrukturalnym, logistycznym, rozwojowym – mówił kilka dni temu wicepremier Mateusz Morawiecki.

I to co jednych cieszy, innych powinno martwić. A martwić powinno nawet bardziej niż mocno mieszkańców Podlasia. Od lat słyszeliśmy na Podlasiu, a zwłaszcza w Białymstoku, że należy inwestować w asfalt, beton oraz kolej, żeby szybko dostać się do stolicy. Tam bowiem będzie nasze okno na świat w postaci lotniska. Niektórzy przekonywali wręcz, że budowa lotniska w naszym regionie mija się z celem, skoro za chwilę pomkniemy do Warszawy w nieco ponad godzinę niezależnie od środka transportu. Teraz ta wizja ulatuje niczym para z czajnika. Za kilka lat lotnisko się od nas oddali, a do tego, które zostanie koleją dojechać się nie da, zaś samochodem także dojazd zajmie nam więcej czasu.

Od dawna wiadomo, że ruch lotniczy szybko się rozwija i każdego roku zyskuje nowych pasażerów. Powody zasadnicze są dwa: szybkość przemieszczania się oraz bezpieczeństwo podróży. Dlatego różne miasta i regiony w Europie, ale przecież też i w Polsce, inwestowały w porty lotnicze. Tylko tego akurat nie zrobiono na Podlasiu, ani w Białymstoku. Budowa pasa startowego na Krywlanach nie rozwiąże problemu w żadnym wymiarze. To lotnisko nie będzie obsługiwało żadnych lotów rejsowych, a poza tym nie będzie w stanie przyjąć większych samolotów niż awionetki. Z tego powodu mieszkańcy województwa podlaskiego, a zwłaszcza Białegostoku, zmuszeni będą korzystać z warszawskiego Okęcia lub lotniska w Modlinie. Przynajmniej, zanim te lotniska będą czynne.

O ile do Okęcia dojazd jest dość dobry, o tyle do Modlina można dojechać praktycznie tylko samochodem. I raczej taki stan rzeczy jeszcze długo się nie zmieni. Natomiast budowa Centralnego Portu Lotniczego między Warszawą a Łodzią oznacza dla nas oddalenie możliwości korzystania z transportu powietrznego. To z kolei oznacza wykluczenie komunikacyjne dość dużego obszaru północno – wschodniej Polski. A to znów może cofnąć nas w rozwoju gospodarczym o wiek lub i dwa. W tej sytuacji widać wyraźnie jak nieodpowiedzialnie zachowali się politycy, którzy doprowadzili do zaniechania budowy lotniska w naszym województwie.

- Najważniejszy jest tak zwany efekt katalityczny, czyli to, co port lotniczy spowoduje w przyciąganiu biznesu, w obszarze uatrakcyjnienia naszego środowiska biznesowego – te słowa mówił prof. Henryk Wnorowski podczas debaty o lotnisku, która odbyła się w styczniu tego roku.

- Fakt jest taki, że lotnisko już mamy. Ono jest zarejestrowane, mamy dane parametrów lotów i nie musimy występować o dodatkowe zmiany. To co trzeba teraz zrobić, to utwardzić pas startowy. Zresztą podobne lotniska działają w Niemczech, w Norwegii i wielu innych krajach – a te słowa wypowiadał zastępca prezydenta Adam Poliński ponad rok temu podczas sesji Rady Miasta.

Z tym, że fakt jest taki, że pas startowy na Krywlanach to nie lotnisko pasażerskie, z którego będzie mógł skorzystać przeciętny podróżny. Mieszkańcy naszego miasta i aglomeracji białostockiej mogą odnieść mylne wrażenie, że jak się pas wybuduje, to się pojawi możliwość latania samolotami po Polsce lub Europie. Taka retoryka zresztą jest podtrzymywana przez władze Białegostoku, które jak ognia unikają podawania szerokiej informacji, że na lotnisku Krywlany nie będzie lotów rejsowych, ani odpraw pasażerskich. Prezydentowi, jego zastępcom i urzędnikom zależy na tym, aby mieszkańcy cieszyli się z nowej inwestycji, ale jak najmniej wiedzieli o tym, że większość z nas nie będzie nawet w stanie z niej skorzystać.

Decyzja o budowie Centralnego Portu Lotniczego jest podejmowana prawie w ostatnim momencie. Powietrzny ruch pasażerski jest w tej chwili najbardziej dynamicznie rozwijającym się ruchem na świecie. Z przeprowadzonych analiz wynika, że za około 15 lat wyczerpałyby się możliwości lotniska Okęcie, dlatego już w tej chwili trzeba było myśleć o innej i znacznie większej inwestycji. Niestety, lokalni politycy z naszego regionu, którzy swoje nieróbstwo w zakresie budowy regionalnego portu lotniczego, usprawiedliwiali gadaniem o potrzebie inwestycji w kolej i trasę do Warszawy, powinni teraz spłonąć ze wstydu. Do tej pory na najbliższe lotnisko trzeba było jechać co najmniej około trzech i więcej godzin – w zależności od korków w Warszawie, plus doliczyć czas niezbędny do odprawy. Nawet jeśli szybka kolej czy nowa droga ekspresowa ułatwi kiedyś tę podróż, to znów lotnisko nam się oddala. Co oznacza jeszcze dłuższy czas dojazdu.

- Budowa dużego portu lotniczego to nie jest kwestia dwóch – trzech lat. To jest proces, który należy przymierzać w kategoriach etapu dziesięcioletniego. Bo to nie jest tylko kwestia studium, koncepcji, analiz, przygotowania projektu technicznego, rozpoczęcia i zakończenia budowy. To jest ten moment, kiedy pierwszy samolot, po dopuszczeniu lotniska do użytkowania, odrywa swoje koła od pasa startowego. To jest ten moment, od kiedy zaczyna funkcjonować nowe lotnisko – mówił kilka dni temu Andrzej Adamczyk, minister infrastruktury.

Taki stan rzeczy oznacza, że nasz region, a zwłaszcza nasze miasto, ma dokładnie tyle samo czasu na wybudowanie własnego i normalnego portu lotniczego. W przeciwnym razie pozostanie nam dojeżdżać około 4-5 godzin gdzieś pomiędzy Warszawę a Łódź. Nie wiadomo jak po otwarciu Centralnego Portu Lotniczego poradzi sobie lotnisko w Modlinie. Na razie radzi, ponieważ lotnisko Chopina nie jest w stanie obsłużyć wszystkich chętnych pasażerów mimo rozbudowy.

Szybka kolej czy droga ekspresowa do Warszawy – o czym często wspomina Tadeusz Truskolaski – nie załatwia tu problemu z wykluczeniem komunikacyjnym, zwłaszcza naszego miasta. Krywlany i inwestycja tam planowana w tym kształcie, w którym ją przygotowano, według szeregu danych, nie zda egzaminu i nie spełni swojej roli. Dodatkowo i na nieszczęście, to tak zwane lotnisko Krywlany, pozostanie w całości na utrzymaniu mieszkańców Białegostoku, którzy będą płacić za prywatne loty biznesmenów oraz kilku polityków.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: sxc.hu)

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    gość 2017-03-22 12:12:58

    Po takim artykule ponownie zastanawiam się, jak sprawić, aby miejsce zakłamanego Kuriera Porannego zajął DDB? Jestem przekonany, ze dumnie nazywające się Media Regionalne w sprawie lotniska nie reprezentowały i nadal nie reprezentują interesu mieszkańców regionu. Pytanie otwarte brzmi, czy w innych sprawach są równie "uczciwe"?

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2017-03-23 03:11:27

    Popieram to co pisze gość! DDB przydałby się jako normalna gazeta docierająca do wszystkich żeby sobie białostoczanie kupili w kiosku i dowiedzieli sie jaka prawda!!!! Poranny wychwala Truskawe a przynajmniej kryje wszystkie jego wybyki! Gazety regionalne to jest masakra! Kryją regionalne układy i tacy politycy rządzą bez końca a mieszkańcy nawet nie wiedzą co jest nie tak!!

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do