Reklama

Protest klimatyczny dla Ziemi - białostocccy aktywiści będą częściej wychodzić na ulice

W sobotę, 27 kwietnia, na placu przed Teatrem Dramatycznym im. Aleksandra Węgierki w Białymstoku, grupa działaczy zebrała się, by wspólnie protestować przeciwko bierności polityków wobec postępujących zmian klimatycznych. Wydarzenie zorganizowały dwa bliźniacze ruchy: Młodzieżowy Strajk Klimatyczny i Strajk dla Ziemi. Oba są częścią globalnych inicjatyw działających na rzecz zapobiegania i łagodzenia skutków zmian klimatycznych. Wśród uczestników byli przedstawiciele Partii Razem, choć oficjalnie nie jako ugrupowanie polityczne, a wyżej wymienione organizacje.

Wydarzenie rozpoczęło się od rozmowy z Andrzejem Gąsiorowskim, adwokatem, publicystą i aktywistą organizacji ekologicznej FOTA4Climate, który przyjechał z Warszawy specjalnie na tę okazję. Rozmawiała z nim białostocka działaczka Katarzyna Rosińska.

Podczas dyskusji poruszone zostały najpierw tematy odnawialnych źródeł energii (tzw. OZE), a następnie energetyki jądrowej i tego, jakie są najbardziej realne drogi dekarbonizacji sektora energetycznego. Mowa była także o społecznej świadomości, ruchach aktywistycznych i konkretnych działaniach, które każdy z nas może podejmować aby chronić klimat. Wnioskami z rozmowy było to, że oprócz indywidualnych działań konsumenckich konieczne są przede wszystkim działania ze strony rządu. Priorytetem powinno być przekształcenie w pierwszej kolejności sektora energii elektrycznej, a następnie ciepłownictwa i transportu. Andrzej Gąsiorowski stwierdził, że najbardziej realną szansą na uchronienie ludzkości od katastrofy jest zainwestowanie w czystą i obecnie już bezpieczną energię atomową. Im szybciej, tym lepiej.

Po zakończeniu rozmowy zgromadzeni zebrali się, by wysłuchać postulatów i wystąpień działaczy Strajku dla Ziemi i Młodzieżowego Strajku Klimatycznego. Skandowano takie hasła, jak: "każdy z nas zyska, gdy emisja niska", "Nie podnoście nam temperatury", "Najpierw człowiek, potem zyski", "solidarność międzygatunkowa". Przedstawiciele Młodzieżowego Strajku Klimatycznego trzymali największy transparent głoszący: "Planeta B nie istnieje".

Kolejne protesty organizowane przez Młodzieżowy Strajk Klimatyczny i Strajk dla Ziemi są zaplanowane do końca 2019 roku.

Będziemy protestować tak długo, aż nasze postulaty zaczną być traktowane poważnie przez rządzących - zapowiadają aktywiści.

Jesteśmy ciekawi, czy im bliżej wyborów parlamentarnych (te do europarlamentu angażują mniejszą część społeczeństwa), na tego typu akcjach zaczną pojawiać się symbole partyjne.

(P. Walczak / Foto: mat. pras.)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do