
Reżim Aleksandra Łukaszenki naściągał do siebie wystarczająco dużo różnych cudzoziemców, aby od roku podejmować próby destabilizowania granicy polsko – białoruskiej i naszego państwa. Część z nich wróciła już do krajów swojego pochodzenia, ale wciąż napływają nowi cudzoziemcy w tych samych celach, których na Białoruś podrzuca reżim Putina.
Jak wszystkim powszechnie wiadomo Polska jest dla Kuby pierwszym bezpiecznym krajem, do którego można uciec przed wojną lub prześladowaniami. Bo i powszechnie wiadomo, że Polska graniczy z Kubą w Ameryce Południowej, podobnie jak graniczy z Togo w Afryce Zachodniej, z której też nagle do Polski przez Białoruś uciekają – zapewne przed wojną – cudzoziemcy, głównie młodzi mężczyźni, którzy jakimś cudem uniknęli poboru do struktur wojskowych i nie mogą najwyraźniej walczyć przeciwko jakiemuś bliżej nieznanemu okupantowi w ich krajach.
Sarkazm ten nie jest na wyrost, bo trudno jest inaczej skomentować fakt, że z tych między innymi państw cudzoziemcy forsują granicę z Polską, chcąc się do niej przedostać, z pomocą białoruskich służb. Minionej doby Straż Graniczna zatrzymała obywateli tych państw oraz innych, daleko położonych od Polski. Nie obyło się bez przemocy, wyzwisk czy ataków na polskie patrole.
„W dn. 25.03 na terytorium Polski próbowało nielegalnie przedostać się z Białorusi 56 os.-m. in. ob. Jemenu, Togo, Kuby. Dzisiaj na odcinku #PSGDubiczeCerkiewne kilkudziesięciu cudzoziemców próbowało nielegalnie przekroczyć granicę, służby białoruskie rzucały kamieniami w patrole polskie, nikt nie przeszedł na str. Polski” – przekazała w komunikacie Straż Graniczna.
W dn.25.03 na terytorium????????próbowało nielegalnie przedostać się z????????56 os.-m. in.ob.Jemenu,Togo,Kuby.
— Straż Graniczna (@Straz_Graniczna) March 26, 2022
Dzisiaj na odcinku #PSGDubiczeCerkiewne kilkudziesięciu cudzoziemców próbowało nielegalnie przekroczyć granicę,służby????????rzucały kamieniami w patrole????????,nikt nie przeszedł na str.???????? pic.twitter.com/mDGRRWrZV6
Tymczasem aktywiści działający od wielu miesięcy pod granicą polsko – białoruską usiłują przekazać na wszelkie możliwe sposoby, że ci cudzoziemcy to uchodźcy, którzy potrzebują ochrony międzynarodowej w Polsce. Z tym, że po zatrzymaniu ich przez polskie służby graniczne okazuje się, że nie są tym kompletnie zainteresowani. Ci ludzie zapłacili reżimowi białoruskiemu za przemyt i przerzucenie ich do państw zachodnich Unii Europejskiej. Inni zostali wręcz opłaceni przez reżim Mińska i Moskwy, aby udawali uchodźców i tylko forsowali granicę z Polską, atakowali polskich żołnierzy i funkcjonariuszy, po czym spokojnie wracali znów na Białoruś by nabrać sił.
Straż Graniczna minionej doby zatrzymała cudzoziemców także w innych miejscach, które od niedawna znów sobie upatrzyli. To przede wszystkim graniczna rzeka Świsłocz, którą można przejść pieszo o tej porze roku. Minionej doby właśnie nad tą rzeką strażnicy graniczni zatrzymali kolejnych 11 cudzoziemców.
„Wczoraj tj. 25.03 dwie grupy cudzoziemców nielegalnie przekroczyły granicę z Białorusi do Polski przechodząc przez graniczną rzekę Świsłocz. Osoby-5 ob. .Iraku i 6 ob. Kazachstanu zostały zatrzymane przez #funkcjonariuszeSG z #PSGBobrowniki” – przekazała Straż Graniczna.
Wczoraj tj.25.03 dwie grupy cudzoziemców nielegalnie przekroczyły granicę z????????do???????? przechodząc przez graniczną rzekę Świsłocz. Osoby-5 ob.Iraku i 6 ob.Kazachstanu zostały zatrzymane przez #funkcjonariuszeSG z #PSGBobrowniki #NaStraży pic.twitter.com/eBBC1ffqPe
— Straż Graniczna (@Straz_Graniczna) March 26, 2022
Niebawem cudzoziemcy będą mieli znacznie utrudnione zadanie w nielegalnym przekraczaniu granicy z Białorusi do Polski. Bardzo szybko powstaje zapora, która uniemożliwi nie tylko takie przekraczanie granicy, ale też atakowanie polskich służb. Prace obecnie są prowadzone całodobowo, aby na koniec czerwca zapora mogła służyć bezpieczeństwu polskich obywateli.
(Cezarion/ Foto: Twitter.com/ Straż Graniczna)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie