Może nie bladym świtem, ale dwie godziny przed południem rozpoczną się obrady Rady Miasta. W trakcie lutowej sesji radni podejmą temat między innymi budowy pomnika Lecha Kaczyńskiego w Białymstoku i programu zapobiegania bezdomności zwierząt.
Po dość burzliwej nadzwyczajnej sesji Rady Miasta poświęconej sieci szkół w Białymstoku radni spotkają się ponownie. I tym razem emocji pewnie nie zabraknie. W porządku obrad jest między innymi projekt uchwały w sprawie wyznaczenia miejsca pod pomnik Lecha Kaczyńskiego. Pierwotnie miał stanąć na Placu Dmowskiego, ale ostatnio podana została inna potencjalna lokalizacja – Plac Uniwersytecki. I o tych lub być może innych lokalizacjach pod budowę pomnika debatować będą radni.
Wiadomo, że pomysł z budową pomnika wzbudza wiele emocji zarówno wśród polityków, jak i samych mieszkańców Białegostoku. Niektórzy uważają, że będzie on zbudowany z pieniędzy z budżetu miasta. Tymczasem, ani nie ma takich planów, ani dyskusja nie toczy się wokół pieniędzy publicznych na ten cel. Pomnik ma powstać wyłącznie ze zbiórki publicznej, więc za pieniądze osób, które pomnika chcą. Ale cały bój toczy się o miejsce i potrzebę honorowania byłego prezydenta RP. Czym się debata radnych w tej sprawie zakończy, będzie wiadomo w poniedziałek.
Ponadto radni zajmą się programem zapobiegania bezdomności wśród zwierząt. Takie programy powinny posiadać wszystkie gminy w Polsce, więc także i Białystok. Ale radni zajmą się również poszerzeniem oferty wypożyczalni rowerów. Chodzi o to, żeby dało się białostockim BiKeRem dojechać do Choroszczy i Juchnowca Kościelnego. Do tego potrzebna jest stosowna uchwała oraz porozumienie z władzami tamtejszych gmin. Jeśli nic nie stanie na przeszkodzie, pewnie za nieco ponad miesiąc chętni będą już mogli dojeżdżać na naszych miejskich rowerach znacznie dalej poza Białystok.
Na najbliższym posiedzeniu radni zajmą się także nadaniem nowej nazwy ulicy na Nowym Mieście. Zgodnie z ustawą dekomunizacyjną musi zniknąć z przestrzeni publicznej ulica Rzymowskiego. W jej miejsce należy wskazać inną nazwę i najprawdopodobniej zamiast Rzymowskiego niebawem zobaczymy tabliczki z napisem – św. Jerzego.
O innych debatach i decyzjach, jakie zapadną podczas obrad, będziemy informować na bieżąco. Postaramy się także o stosowne komentarze do przyjętych uchwał.
(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: BI-Foto)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie