
Chociaż minionej doby Straż Graniczna odnotowała tylko 10 prób nielegalnego przekraczania granicy polskiej, to doszło do kolejnego brutalnego ataku na polskich żołnierzy i funkcjonariuszy. W efekcie tego ataku funkcjonariuszka Straży Granicznej trafiła do szpitala z urazami głowy.
Miniona doba na granicy początkowo nie zapowiadała zdarzeń, do jakich doszło już około północy na odcinku ochranianym przez Straż Graniczną w Szudziałowie oraz w Czeremsze. Jak przekazano, ogólnie nie było podejmowanych wielu prób nielegalnego przekraczania granicy. Odnotowano ich zaledwie 10 takich prób. Jednak już około północy doszło do brutalnego ataku na polskich żołnierzy i funkcjonariuszy w dwóch wyżej wskazanych miejscach.
Migranci po raz kolejny z pomocą białoruskich służb zaatakowali polskie patrole rzucając w nich kamieniami, kostką brukową, ale niestety, w ruch poszły także petardy hukowe. Skończyło się to bardzo nieszczęśliwie dla funkcjonariuszki Straży Granicznej, która z urazami głowy trafiła do szpitala.
„W sobotę 08.01 gr. Polski i Białorusi próbowało nielegalnie przekroczyć tylko 10 os., ale noc sobota/niedziela nie była już spokojna. Dziś do godz.07.00 rano zatrzymano 33 cudzoziemców, którzy siłowo forsowali gr. na odcinkach #PSGCzeremcha i #Szudziałowo Funkcjonariuszka SG trafiła do szpitala” – przekazała w komunikacie Straż Graniczna.
„Podczas dzisiejszych siłowych prób forsowania gr. Polski i Białorusi na odcinkach #placówkaSG w Czeremsze oraz w Szudziałowie, cudzoziemcy i służby Białorusi rzucały w stronę patroli Polski nie tylko kamieniami, ale również petardami hukowymi. Funkcjonariuszka SG doznała obrażeń głowy, przebywa w szpitalu” – dodała Straż Graniczna w kolejnym komunikacie.
Dodatkowo por. Anna Michalska, rzecznik Straży Granicznej, poinformowała o kolejnych przekroczeniach granicy przez graniczną rzekę Świsłocz. Pieszo, najprawdopodobniej przez płyciznę, przeszło dwóch obywateli Indii, którzy zostali zatrzymani przez strażników granicznych z placówki w Bobrownikach. Z kolei na innych odcinkach zatrzymanych zostało kilku migrantów, którzy zdecydowali się nielegalnie przekroczyć granicę. Byli to obywatele między innymi Palestyny, Egiptu, Syrii oraz Afganistanu.
Nie były to jedyne interwencje, ponieważ w niedzielę, około godz. 5.00 rano patrole odpowiedzialne za ochronę odcinka granicy w Szudziałowie, z punktów obserwacyjnych stwierdziły grupę cudzoziemców, którzy podejmowali próbę wdarcia się do Polski.
- Na miejscu nasze patrole zatrzymały 16 cudzoziemców, w tym z Indii i Iraku. W czasie ich zatrzymywania, w stronę polskich patroli zaczęło się rzucanie kamieniami w samochody. Cudzoziemcy wyrywali też słupki ogrodzenia – dodała por. Anna Michalska, rzeczniczka Straży Granicznej.
W innych miejscach na granicy polsko – białoruskiej polskie patrole stwierdziły przecinanie concertiny. Były to najprawdopodobniej miejsca przygotowane już do nowych przekroczeń granicy przez innych migrantów przebywających obecnie na terytorium Białorusi. Widać zatem tylko z minionej doby oraz dzisiejszego poranka, że na granicy polsko – białoruskiej nie ma mowy o uspokojeniu sytuacji.
(Cezarion/ Foto: Twitter.com/ Straż Graniczna)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie