
Dziwne się rzeczy działy podczas sesji. Dziwne i nie do końca zrozumiałe. Jeszcze zanim zaczęliśmy obrady wręczono kwiaty przedstawicielom Jagiellonii. Przewodniczący wręczył kwiaty, przedstawiciele Jagiellonii wręczyli przedstawicielowi srebrny medal. Niezła wymianka. Kwiaty zwiędną, medal zostanie.
Uśmiechnięty Przewodniczący powiedział:
- Życzymy powodzenia w losowaniu. Mam nadzieję, ze do Białegostoku przyjedzie jakaś ciekawa drużyna, której pokażemy – kto tu rządzi.
Radny Kazimierz Dudziński dodał:
- Jagiellonia łączy ludzi. Powiem może niezbyt elegancko, opłatek nas nie połączył, a Jagiellonia połączyła.
Można zaczynać obrady. Radni zgłaszają kolejne punkty:
- w sprawie wyrażeniu sprzeciwu wobec słów Zastępcy Prezydenta Miasta
- w sprawie nadania nazwy „Rondo Jagiellonii Białystok”
- w sprawie podjęcia działań utworzenia systemu mieszkalnictwa wspomaganego.
Ale najpierw atrakcja dnia. Przyznanie absolutorium Prezydentowi Miasta. Wykonał czy nie wykonał budżet. Biegli rewidenci twierdzą, że Prezydent Truskolaski budżet wykonał. Księgi są prowadzone jasno i rzetelnie. Ale radni jednego z klubów mieli odmienne zdanie.
- Macie większość, więc możecie przegłosować, że 13+1=27, ale nie zmieni to faktu, ze wynik powinien brzmieć 14 – powiedział radny Adam Musiuk.
Radni Prawa i Sprawiedliwości absolutorium Prezydentowi nie udzielili.
- I co z tego? – pyta mnie w domu Żona – Czy to coś zmieni w życiu przeciętnego białostoczanina?
Teoretycznie nic. Po cóż się jednak starać i dokładać wszelkich starań, gdy o wyniku decyduje legitymacja partyjna?
- Gdybym był z Waszego ugrupowania nosilibyście mnie na rękach – powiedział Prezydent Truskolaski na wieść o wyniku głosowania – O ile dalibyście radę... Bo swoje ważę. Ale macie 16 osób, więc pewnie udźwignęlibyście.
- Proszę nie zapominać, że mamy w klubie 3 kobiety – powiedziała radna Alicja Biały. – Je może zwolnijmy z noszenia.
Obradujemy dalej. Pora na stanowiska. Czy prezydent Rudnicki powinien mówić o prostytuowaniu się mediów narodowych, czy też nie? I pytanie drugie, czy Rada Miasta jest właściwym miejscem, aby takie decyzje podejmować? Na oba pytania odpowiedziałem nie. I wstrzymałem się od głosu. Wkrótce potem zauważyłem włączony tablet, który podczas obrad wyświetlał relację z mundialu. I wówczas pożałowałem swojej decyzji. Urzędnik nie powinien używać pewnych sformułowań. I nie powinien zamieniać sali obrad w strefę kibica.
Rondo Jagiellonii zostało przyjęte. Radni puścili wodze fantazji i zaczęli już na nim sadzić kwiatki w żóltoczerwonych barwach.
System mieszkalnictwa wspomaganego również przyjęty. Prezydent Nikitorowicz skomentował:
- Gratuluje skuteczności, już od tygodnia nad nim pracujemy.
Podwyżka opłat dla Cmentarza Miejskiego. Jako radny powinienem być przeciwko podwyżkom, ale jeśli ich nie zatwierdzilibyśmy – działalność cmentarza mogła być zagrożona. Podwyższyliśmy o 10%. Do tej pory opłata za grób wynosiła 374 zł za 20 lat. Po podwyżce wyniesie 401 zł za 20 lat użytkowania.
- Dlaczego się wstrzymałeś? – zapytałem jednego z radnych, który podczas Komisji Finansów głośno opowiadał się za potrzebą podwyżki.
- Żeby nie dawać opozycji paliwa przed wyborami – odparł.
Ja dałem paliwo. Uznałem, ze podwyżka 37 złotych na 20 lat jest do przełknięcia. Zwłaszcza, gdy w grę wchodzi niebezpieczeństwo ograniczenia działalności cmentarza.
Jest 15.00. Przerwa na obiad. Radni wracają o 16.15. Objedzeni. Rozleniwieni. Odtąd gorących dyskusji już raczej nie będzie. Transport i gospodarka wodna przechodzą raz dwa.
- Wodociągi tak jak Jagiellonia, również łączą białostoczan – powiedział prezes Piotr Sokołowski – Tyle, że poprzez swą infrastrukturę.
Pienie powiedziane. I co ciekawe – to może być metafora, ale metaforą wcale być nie musi. Wodociągi łączą. W dwie strony nawet.
Program walki z hałasem, program polityki kulturalnej, żłobek miejski. Zatwierdzone. Trzy plany zagospodarowania przestrzeni. Zatwierdzone. Ulica Łupaszki zdjęta z porządku obrad.
Skarga Astwy. Tu ciekawie. I być może coś pokręcę. Opowiem zatem tak, jak zrozumiałem. Jeśli się pomylę, sprostujcie proszę. Otóż Białystok jest podzielony na kilka obszarów obsługiwanych przez różne firmy zajmujące się oczyszczaniem. I jak zwróciła uwagę Astwa, nie wszystkie firmy, które przystąpiły do przetargu, spełniały kryteria zawarte w warunkach przetargu. Ale Urząd Miasta odpowiedział, że skoro firma twierdzi, ze warunki spełnia, więc nie ma podstaw, by to twierdzenie kwestionować. Nie ma ponadto narzędzi, aby sprawdzić, czy rzeczywiście firma dysponuje odpowiednią ilością sprzętu lub powierzchnią magazynową. Komisja Rewizyjna zwróciła się z pytaniem do prawnika. Ten zaś odmówił odpowiedzi, gdyż nie pozwala mu na to etyka zawodowa. Prawnik obsługujący Radę Miasta jest jednocześnie prawnikiem Pana Prezydenta. Więc nie bardzo wypada wydawać opinię przeciwko mocodawcy. Komisja zwróciła się do Prezydenta o przyznanie niezależnej kancelarii prawnej, która wyda opinię. Pan prezydent miał odpowiedzieć przez telefon, ze przecież prawnik jest, więc po co powoływać innego?
Nie byłem przy tej rozmowie. Piszę to, co zrozumiałem z wypowiedzi radnych. Być może wszystko poprzekręcałem. Za co z góry przepraszam. Miałem wrażenie, że już mało kto rozumiał istotę sprawy. Radni odesłali więc projekt uchwały do ponownego rozpatrzenia.
Sporo się tymczasem działo w kuluarach. Zamiast o śmieciach rozmawiano o wysokości pensji Pana Prezydenta. „Będą obniżać” poszedł szmer po sali. Jak się okazało, radni PiS wcale nie obniżyli pensji, a wręcz odwrotnie – dołożyli wszelkich starań, aby Prezydent Truskolaski zarabiał tyle co poprzednio. Serdecznie im za to podziękowałem. Ale w głosowaniu musiałem się wstrzymać. Aby nie zarzucono, że jestem osobiście zainteresowany wysokością pensji Prezydenta Miasta.
Interpelacje. „Tunezja zremisowała!” zawołała ktoś z radnych. Ktoś inny zbierał wśród radnych typy na mecz Polska – Senegal.
- Trzy do jednego dla naszych – powiedział jeden z radnych – Do przerwy będzie prowadził Senegal. Potem Polska wyrówna. A w 92 i 95 minucie Lewandowski strzeli dwa gole.
Wolne wnioski. Zakończenie obrad. Godzina 20:51.
I tak to było.
(Wojciech Koronkiewicz/ Foto: BI-Foto)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie