
Choć polskie służby udowodniły, że są w stanie skutecznie reagować w przeciwdziałaniu nielegalnej migracji, na Białorusi wciąż nie rezygnują z zajmowania się tym tematem. Tamtejszy reżim nadal "gości" na swoim terytorium cudzoziemców m.in. z Afryki czy Bliskiego Wschodu. O jakiej liczbie dziś mowa? Można tylko szacować: kilka, kilkanaście, może nawet kilkadziesiąt tysięcy ludzi, którym za sowitą opłatę obiecano życie na Zachodzie. Minionej doby doszło do kolejnych prób przekroczenia polskiej granicy w niedozwolonych miejscach przez osoby, które absolutnie nie miały ochoty zostać w naszym kraju uzyskując ochronę międzynarodową.
Sztucznie wywołany przez Putina i Łukaszenkę kryzys migracyjny stracił na sile, bo i nie mamy już do czynienia z atakami agresywnego tłumu na polskich mundurowych. Straż graniczna od pewnego czasu przyznaje również, że po postawieniu na 187-kilometrowym odcinku zapory, skończyły się siłowe próby nielegalnego przekraczania granicy, rzucanie kamieniami i oślepianie naszych funkcjonariuszy laserami przez białoruskie służby. Bezpieczeństwo ma poprawić obecnie montowany system elektroniczny, z kamerami i czujnikami ruchu.
To wszystko nie zmienia jednak faktu, że codziennie mają miejsce interwencje. Cudzoziemcy otrzymują od Białorusinów łopaty, saperki, narzędzia do piłowania metalu, a nawet drabiny, robią podkopy pod barierą albo usiłują przechodzić górą, co nierzadko kończy się upadkami, a w efekcie obrażeniami i złamanymi kończynami.
W piątek, 19 sierpnia, na terytorium Rzeczpospolitej próbowało nielegalnie przedostać się z Białorusi 29 obcokrajowców, większość pochodziła z Ghany i Syrii. Powstrzymali ich strażnicy graniczni z placówek w Bobrownikach i Białowieży.
W dn.19.08 na terytorium????????próbowało nielegalnie przedostać się z????????29 cudzoziemców m. in.ob.Ghany i Syrii
— Straż Graniczna (@Straz_Graniczna) August 20, 2022
Zdarzenia na odcinkach #PSGBobrowniki i #PSGBiałowieża
W m.Magdalenka (#PSGTerespol) zatrzymano kuriera ob.Angoli-przewoził 3 ob.Ghany pic.twitter.com/ACc3o1S4Si
W sierpniu odnotowano 555 prób nielegalnego przekroczenia polsko - białoruskiej granicy.
Zupełnie inaczej sytuacja wygląda przy granicy z Ukrainą. Tam każdego dnia odprawiane są tysiące osób: większość ucieka do Polski przed wojną, ale sporo uchodźców wraca też na Ukrainę. I nie ma tutaj mowy o przechodzeniu "po cichu". Owszem, zdarzają się incydenty, ale absolutnie nie na taką skalę jak dzieje się na odcinku białorusko - polskim. Co trzeba też wyraźnie podkreślić, Polska przyjmuje z Ukrainy ludzi, którym rosyjscy najeźdźcy bombardują domy, gdzie przebywanie grozi śmiercią.
Od 24 lutego, kiedy Rosja zaatakowała bezpodstawnie Ukrainę, polska straż graniczna odprawiła w przejściach granicznych ponad 5,6 mln osób, wczoraj - 26 tysięcy, a dziś do godz. 7 - 8,2 tys.
(Piotr Walczak)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie