
Wojska rosyjskie zgłaszają brak amunicji, ale takim doniesieniom nie należy ufać. W szczególności wywiad ukraiński nie zawsze potwierdza informacje o wrogu na kierunku Tawria. Jak to wygląda w praktyce mówił szef połączonego centrum prasowego sił obrony obwodu Tawri Jewgienij Jerin. Przekazał szczegóły w programie telewizyjnym „Jedini Nowyj".
Na wojnie wszystkie chwyty są dozwolone, co szczególnie widać obecnie w trwającej wojnie na Ukrainie. Choć to tylko powiedzenie, to pasuje idealnie do dezinformacji, która także jest potężną bronią na froncie walki. Dość groźna bywa szczególnie w sytuacjach, kiedy myli przeciwnika. Z taką sytuacją mamy obecnie do czynienia, ponieważ strona rosyjska zaczęła sama przekazywać informacje, że ma dość duże braki w amunicji.
- Obecnie sytuacja pozostaje stabilna, ale trudna, trwa ostrzał zamieszkałych obszarów i infrastruktury cywilnej. Intensywność ostrzału zmienia się od czasu do czasu. Czasami mają na to wpływ warunki pogodowe, czasami nasze siły i środki, które niszczą wroga, jego magazyny amunicji i zakłócają logistykę – powiedział szef połączonego centrum prasowego sił obrony obwodu Tawri Jewgienij Jerin.
Podkreślił zaraz po tych słowach, że nie warto ufać słowom wroga o braku amunicji. To celowa dezinformacja. Ma na celu zmylenie sił zbrojnych Ukrainy.
- Mają pewne problemy z logistyką, z dostawą amunicji, ale nie możemy liczyć na to, że wszystko jest dla nich złe. Ponieważ w każdej chwili wznawiają ostrzał z nową siłą i z nową brutalnością – powiedział rzecznik.
Zauważył również, że najeźdźcy czasami dokonują specjalnych poślizgów informacyjnych, aby wprowadzić w błąd ukraińskie kierownictwo.
- Wszystko jest możliwe, łącznie z wprowadzaniem w błąd. Bo wróg ciągle nam mówi, że wycofał swoje wojska, albo że coś jest z nimi nie tak, ale nie zawsze jest to potwierdzone przez nasz wywiad. Ponieważ wróg jest podstępny i jeśli nie udaje mu się zwyciężyć zręcznością i siłą, ucieka się do podstępu, podłości i przebiegłości. To ich stara taktyka prowadzenia działań wojennych – powiedział Jerin.
Jak donosi Ukrinform, multimedialna platforma informacyjna Ukrainy, jeszcze 26 grudnia Jewgienij Jerin dowiedział się, że rosyjscy najeźdźcy umacniają swoje pozycje w tymczasowo zajętej części obwodu chersońskiego. Ponadto nadal nieustannie terroryzują ludność cywilną ostrzałami i atakami rakietowymi.
(Cezarion/ Foto: Twitter.com/ Defense of Ukraine)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie