
Ministerstwo Zdrowia poinformowało o 27 887 nowych i potwierdzonych przypadków zakażenia koronawirusem z ostatniej doby (poprzedniego dnia to niewiele ponad 14 tysięcy). Najwięcej osób, bo blisko 4,9 tys., pochodzi z województwa śląskiego. Najmniej - z podlaskiego. W naszym regionie to 533 przypadki, ale i wykonano tu najmniej testów.
Liczba ofiar w całym kraju jest, jak dotychczas, rekordowa. I to bardzo smutny rekord. Z powodu COVID-19 zmarło 241 osób, natomiast z powodu jego współistnienia z innymi schorzeniami - aż 713 osób, co daje łącznie 954 (wcześniejszy rekord padł 26 listopada, kiedy odnotowano 674 zgony). Jak tłumaczy resort zdrowia, wysoka liczba zgonów to wynik m.in. opóźnień w raportowaniu placówek medycznych, spowodowanych okresem świątecznym. W naszym regionie zmarło 12 chorych.
W całym kraju przygotowano 44 878 łóżek dla pacjentów "covidowych". W szpitalach przebywa 34 864 chorych. Liczba respiratorów obecnie wynosi 4 293, w tym zajętych - 3 362. Kwarantanną obecnie objętych jest 433 346 osób.
Dane dotyczące nowych zakażeń w ostatniej dobie z podziałem na województwa: śląskie - 4 880, mazowieckie - 3 910, małopolskie - 2 813, wielkopolskie - 2 767, dolnośląskie - 2 299, łódzkie - 1 908, kujawsko - pomorskie - 1 588, pomorskie - 1 484, lubelskie - 1 085, podkarpackie - 1 060, zachodniopomorskie - 786, świętokrzyskie - 721, warmińsko - mazurskie - 625, opolskie - 570, lubuskie - 558, podlaskie - 533. Wg MZ 300 zakażeń to dane bez wskazania adresu, które mają zostać uzupełnione przez inspekcję sanitarną. Zaznaczmy przy tym, że najwięcej testów wykonano w Mazowieckiem - 15 257, najmniej w Podlaskiem - 2 276.
Od początku pandemii najwięcej nowych zachorowań było 1 kwietnia 2021 r. W skali kraju kraju to 35 251.
Od 4 marca 2020 r. do dziś odnotowano 2 499 507 zakażeń. Przypadki śmiertelne to 56 659. Do tej pory wyzdrowiały 2 076 504 osoby. Wykonano 6 999 652 szczepienia.
(Piotr Walczak / Foto: DDB)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
U nas się nie badają i nie zgłaszają, mnóstwo ludzi leczy się sama w domu i boi się izolacji
Fakt, choć może i lepiej wiedzieć, co się ma i potem przez jakiś czas czuć się choć trochę bezpieczniej. Dwa, że z automatu jest zwolnienie lekarskie. A tak, co? Wykorzystywać urlop i chodzić po sklepach zarażając innych? Słaba to odpowiedzialność. Trzy, że ozdrowieńcy dziś bodajże przez następne pół roku są poza kwarantanną w razie co. A przy tym, jeśli ktoś chce się potem szczepić, to dawka tylko jedna.