Reklama

Rosyjskich żołnierzy zraniła i odesłała na tamten świat ukraińska koza

O tym jeszcze nikt szeroko nie mówi, bo prawdopodobnie nikt nie wpadł na pomysł, aby odznaczyć kozę jakimś wojskowym odznaczeniem za działalność na rzecz obronności Ukrainy. Takie odznaczenie z pewnością jej się należy po tym co zrobiła, choć zwierzę przyczyniło się do posłania okupanta na tamten świat zupełnie przez przypadek.

Sytuacja miała miejsce kilka dni temu w obwodzie zaporoskim, we wschodniej części Ukrainy. Toczą się tam obecnie ciężkie walki, choć zdecydowanie trudniej jest nieco bardziej na południu od Zaporoża. W każdym razie w jednej z miejscowości, a dokładniej we wsi Kinskie Rozdory, rosyjscy okupanci zastawili na „nieproszonych gości” wybuchowe pułapki wokół szpitala, w którym sami zdecydowali się schronić.

Tymi pułapkami było umiejscowienie naokoło budynku ładunków wybuchowych. Miały one powstrzymywać ukraińskich żołnierzy lub partyzantów przed wdarciem się do placówki szpitalnej. Rosyjscy żołnierze w ten sposób zabezpieczyli swoje stanowisko i faktycznie przez dłuższy czas nikt się tam nawet nie zbliżał. Ale do czasu. Bo finał finałów jedni okupanci wylecieli w powietrze, a inni zostali ranni, po tym, jak nieświadoma zagrożenia koza zabłąkała się okolice szpitala. Prawdopodobnie trafiła tam z sąsiedniego gospodarstwa.

Okupanci pożałowali tego po tym, jak do szpitala trafiła koza z sąsiedniego gospodarstwa” – podała kilka dni temu na swoim nośniku na Twitterze Ukraińska Prawda.

Przestraszone zwierzę chaotycznie poruszało się po okolicy i przypadkowo +zneutralizowało+ kilka granatów. W rezultacie wybuchła reakcja łańcuchowa i kilku rosyjskich żołnierzy zostało rannych w różnym stopniu. Na razie nie wiadomo, czy koza sama przeżyła po opuszczeniu stanowiska” – to już fragment artykułu prasowego w tym portalu.

Informacje o bohaterskim, choć przypadkowym wyczynie ukraińskiej kozy, potwierdza Centralna Agencja Wywiadowcza zaatakowanego kraju. W internetowych komentarzach tymczasem aż huczy od pochwał wobec zachowania zwierzęcia. Niektórzy internauci sugerują, aby kozę jak najszybciej odnaleźć i posłać w inne miejsca, gdzie stacjonują rosyjscy żołnierze. Inni piszą, że na Ukrainie to już nawet kozy walczą z okupantami.

(Cezarion/ Foto: pixabay.com/ farm)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do