
Kwiecień to najbardziej nieprzewidywalny miesiąc w ciągu roku, jeśli chodzi o pogodę. Może być jednego dnia chłodno, drugiego bardzo ciepło, żeby następnego dnia zobaczyć śnieg za oknem. I mimo, że mamy dopiero początek kwietnia, niemal to wszystko już widzieliśmy. Dziś obserwować będziemy kolejne zjawisko na południu regionu, które wynika ze zjawiska weekendowego.
Jak mówi stare polskie przysłowie: „Kwiecień plecień, bo przeplata, trochę zimy, trochę lata”. Z tego przeplatania – jak dotąd – w regionie mieliśmy bardziej trochę zimy niż lata. Ale trzeba też przyznać, że nieco tam jakiegoś ciepła też było, bo promienie słoneczne mają już o wiele cieplejszą barwę i temperaturę niż te sprzed kilku tygodni. W każdym razie, dziś te promienie słoneczne i jeszcze jutro mogą narobić trochę kłopotów na południu naszego województwa.
Chodzi o roztopy. Tych nie byłoby, gdyby oczywiście nie śnieg, którego w ciągu weekendu spadło tak dużo, że na ulice i chodniki musiały wyjechać pługi i pługopiaskarki. Doszło też do wielu kolizji i wypadków drogowych. Ten śnieg będzie się dziś intensywnie topił, ponieważ temperatura powietrza będzie rosła dość szybko w ciągu dnia i w kolejnych dniach zobaczymy słupki rtęci oscylujące nawet w okolicach kilkunastu stopni Celsjusza. Właśnie to sprawi, że rzeki mogą nagle przybrać od nadmiaru wody, która się nagle pojawi. Komunikat ostrzegawczy jeszcze w minioną niedzielę przygotowało Centrum Zarządzania Kryzysowego.
„Ważność: Od godz. 11:00 dnia 04.04.2022 do godz. 18:00 dnia 05.04.2022. Prawdopodobieństwo: 80%. Przebieg: Prognozuje się wzrost temperatury powietrza powodujący odwilż i topnienie pokrywy śnieżnej. Temperatura minimalna od 0°C do 1°C. Temperatura maksymalna od 5°C do 8°C. Suma opadów deszczu i deszczu ze śniegiem od 5 mm do 10 mm. Wiatr o średniej prędkości od 15 km/h do 30 km/h, w porywach do 60 km/h, w nocy przejściowo do 75 km/h, z południowego – zachodu” – czytamy w komunikacie ostrzegawczym.
Jutro i we wtorek, jak widać śnieg się będzie intensywnie topił, ale przyjdą też opady deszczu. Padać ma w zasadzie do końca tygodnia codziennie oraz przez cały kolejny weekend. Będzie ciepło, bo nawet do 14-15 stopni powyżej zera, a w nocy także zobaczymy nawet do 7-8 stopni w okolicach środy i czwartku.
Taka pogoda to z kolei błogosławieństwo dla podlaskich lasów. Jest w nich bardzo sucho i mocno wzrosło zagrożenie pożarowe. Roztopy i deszcze przydadzą się także na polach uprawnych, które także były wysuszone ponad miesięcznym brakiem jakichkolwiek opadów. Synoptycy przewidują też, że Święta Wielkanocne upłyną nam już bezdeszczowo i stosunkowo ciepło, bo w okolicach nawet 13 kresek powyżej zera.
(Cezarion/ Foto: pixabay.com/ early-spring)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie