Reklama

Skandaliczne zachowanie aktywistów. Wdarli się na teren placówki Straży Granicznej

Straż Graniczna nie zamierza tolerować zwykłego chamstwa, czy prostactwa, ani wulgaryzmów pod swoim adresem. Tym wykazali się ostatnio aktywiści szermujący na prawo i lewo hasłami o poszanowaniu człowieka. Aktywiści wdarli się na teren placówki Straży Granicznej i wkrótce być może będą za to odpowiadać przed sądem. Sprawą zajęli się już bowiem policjanci.

Aktywiści działający rzekomo z pomocą humanitarną pod granicą polsko – białoruską praktycznie od samego początku działają po stronie przemytników ludzi. To właśnie z nimi najczęściej kontaktują się nielegalni migranci, którym aktywiści ułatwiają nierzadko przekraczanie granicy wbrew przepisom, aby w konsekwencji nielegalni migranci mogli trafić do przemytnika ludzi, który pobiera ogromne pieniądze za przewóz. Przemytnicy i kurierzy są częścią mafii zajmujących się handlem ludźmi, zarabiającymi na tym procederze.

Aktywiści, świadomie lub nie, pomagając w nielegalnym przekraczaniu granicy migrantom, którzy nie poszukują i nie oczekują w Polsce pomocy, stają się de facto pomocnikami w handlu ludźmi. Kilka dni temu zresztą Straż Graniczna zatrzymała kilku aktywistów, którzy fizycznie przewozili nielegalnych migrantów, jacy wcześniej przekroczyli granicę wbrew przepisom. Z tego względu zostali zatrzymani i będą odpowiadać za pomocnictwo w przestępstwie. Choć aktywiści być może uważają, że czynią rzeczy doniosłe.

Tymi doniosłymi czynami popisali się ostatnio w placówce Straży Granicznej. Wdarli się na jej teren, po czym zaczęli obrażać funkcjonariuszy i zakłócać porządek. Mimo, że w swoich przekazach mają na ustach szacunek dla człowieka, zabrakło go ewidentnie w stosunku do funkcjonariuszy Straży Granicznej. Na miejsce musieli przybyć policjanci, którzy podjęli interwencje wobec najścia aktywistów.

Grupa aktywistów wdarła się na teren jednej z placówek SG przy gr. polsko – białoruskiej. To jedynie fragment skandalicznych zachowań z piątku 25.03. Okazywanie szacunku dla innych to ich hasło. Czy aby na pewno? A szacunek dla munduru i służb mundurowych? Nie będziemy  tolerować takich zachowań! Wobec 8 osób policja skierowała wnioski do sądu o zakłócanie porządku” – poinformowała Straż Graniczna na swoim profilu na Twitterze.

O tym, że nielegalni migranci, którzy zapłacili reżimowi Łukaszenki lub Putina za przestępstwo przemytu, nie oczekują ani pomocy państwa polskiego, ani ochrony w naszym kraju, świadczą liczby. Większość z nich w ogóle nie chce składać wniosków o statusy uchodźcze. Z tych, którzy takie wnioski złożyli, większość, która została umieszczona w otwartych ośrodkach, uciekła zanim zostały one rozpatrzone.

Znamienne jest też i to, że w przeciwieństwie do faktycznych uchodźców wojennych z Ukrainy, nielegalni migranci z terytorium Białorusi nie kierują się do przejść granicznych, ani placówek konsularnych działających w ich państwach. Płacą po prostu mafii oraz służbom reżimów Białorusi i Rosji wiedząc o tym, że popełnią przestępstwo. O tym aktywiści milczą i jak widać na nagraniu powyżej atakują Straż Graniczną. Fizycznie atakują polskich żołnierzy funkcjonariuszy każdej doby także nielegalni migranci. Czego nie robi ani jeden uchodźca wojenny z Ukrainy, który naprawdę szuka pomocy państwa polskiego.

(Cezarion/ Foto: Twitter.com/ Straż Graniczna)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do