Reklama

Służby białoruskie rzucały kamieniami w polskie patrole utrudniając im interwencje wobec nielegalnych migrantów

Nielegalni migranci, których celowo ściągnął na Białoruś, a później pod polską granicę reżim Łukaszenki i Putina, wciąż próbują zdestabilizować sytuację w naszym kraju. Bo choć nie przedostaną się ani do Polski, ani na zachód Europy, to w Polsce w dalszym ciągu nie brakuje osób, które na miejscu powielają przekaz Moskwy i Mińska stając się automatycznie ich sprzymierzeńcami.

Ponad 2,5 mln uchodźców wojennych z Ukrainy potrafiło znaleźć przejścia graniczne i zachować się tak, jak nakazują przepisy prawa. Dlatego trafili do Polski i znaleźli schronienie w naszym kraju. Co istotne, wszyscy musieli wyjechać ze swojego kraju z powodu zbrodniczych działań Putina i jego wojsk. Nielegalni migranci, którzy usiłują się przedostać do Polski z Białorusi, zostali przysłani przez ten sam reżim współpracujący z reżimem białoruskim i nie uciekają przed żadną wojną.

Część aktywistów i polityków z polskim obywatelstwem jednak nie rozumie tego co się dzieje, albo świadomie wprowadzają w błąd opinię publiczną. Przy tym szkalują Polskę i polskie służby, gdy te podejmują właściwe interwencje. Nielegalni migranci przebywają na Białorusi legalnie i Polska nie ma żadnego prawa, ani obowiązku zajmować się takimi osobami. Tym bardziej, że jak porównać zachowanie uchodźców wojennych z Ukrainy i nielegalnych migrantów z Białorusi, widać wyraźnie, że uchodźcy potrzebujący pomocy państwa polskiego, nie rzucają w polskie patrole kamieniami, nie przejawiają agresji wobec żołnierzy czy funkcjonariuszy, czyli zachowują się zupełnie inaczej niż nielegalni migranci próbujący siłą przedostać się z Białorusi do Polski. I tylko po to, żeby pojechać dalej i nielegalnie na zachód Europy. W tym od miesięcy pomagają im służby białoruskie.

W dn. 01.04 na terytorium Polski próbowało nielegalnie przedostać się z Białorusi 52 cudzoziemców (m. in. ob. Tadżykistanu) najwięcej, bo 29 osób, na odcinku #PSGCzeremcha. Na tym odcinku, w nocy siłowo forsowano granicę, służby Białorusi rzucały kamieniami w patrole Polski próbując udaremnić zatrzymanie osób” – poinformowała w komunikacie Straż Graniczna.

Jaka wojna toczy się obecnie w Tadżykistanie? Żadna. Po za tym Polska nie graniczy z Tadżykistanem, a co więcej Białoruś też nie. Nie ma więc żadnego powodu, aby udzielać schronienia ludziom, którzy atakują polskie służby. Wszyscy usiłujący z przemocą wedrzeć się do Polski zapłacili przemytnikom ludzi za przestępstwo polegające na pomocnictwie w nielegalnym przekraczaniu granicy. Wszyscy wiedzieli, że zapłacili za popełnienie przestępstwa i co za tym idzie, musieli zdawać sobie sprawę z konsekwencji swojego postępowania.

Inna sprawa, że nielegalni migranci z Białorusi nie są zainteresowani pomocą państwa polskiego. Dlatego nie chcą składać wniosków o ochronę międzynarodową. Są zainteresowani wyłącznie dotarciem do przywołanego wcześniej przemytnika, który za pieniądze, przewieźć ma ich do zachodnich państw Unii Europejskiej. Co wiąże się z kolejnym złamaniem prawa i przestępstwem.

(Cezarion/ Foto: Twitter.com/ Straż Graniczna)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do