Finał Mistrzostw Świata w Dobroci, czyli akcji „Kilometry dobra” za nami. W Białymstoku, dzięki hojności Podlasian, ułożyliśmy 4946 Metrów Dobra! To dokładnie 217 635 złotówek ułożonych w metrowe ciągi monet, które podczas finału utworzyły srebrzysty dywan.
Wszystko po to, by ratować ośrodek Metanoia dla uzależnionej młodzieży. Wymaga on generalnego remontu i olbrzymich nakładów finansowych, stąd determinacja białostockiej Caritas, by akcja przebiegła jak najlepiej, by pozyskać jak najwięcej środków. Dziś możemy mówić o sukcesie.
- Naszym pragnieniem było podwoić nasz ubiegłoroczny wynik, a udało się zebrać dużo więcej. Z całego serca dziękuję wszystkim, którzy w tegorocznej akcji Kilometry Dobra, dołożyli swoje Dobro, by ratować Metanoię. Dziękuję za zaufanie, za zaangażowanie, za życzliwość” – cieszy się ks. Adam Kozikowski, dyrektor Caritas Archidiecezji Białostockiej.
W kampanii startowało ponad 40 polskich miast oraz Sztokholm i Bruksela. Poszczególne miejscowości były reprezentowane przez organizacje pozarządowe, które wzięły udział w zdrowej rywalizacji. Każda z nich zbierała fundusze na pomoc swoim podopiecznym. Wspólnie udało się zebrać 856 470,46 zł czyli 19,47 km dobra – taki wynik widnieje na chwilę obecną na oficjalnej stronie kampanii kilometrydobra.pl, której organizatorem jest Polski Instytut Filantropii. Czy jest wynik ostateczny, dowiemy się już za kilka dni.
- Tegoroczna kampania jest zdecydowanie najbardziej udana w historii Kilometrów Dobra. Wyniki pozytywnie nas zaskoczyły, znacznie zbliżyliśmy się do Rekordu Guinnessa i mamy nadzieję pobić go już za rok – mówi Agata Papierz, koordynatorka akcji.
Białostockiemu finałowi, na placu przed Teatrem Dramatycznym towarzyszyło szereg imprez: Targi Ekonomii Społecznej, koncerty, gry i zabawy dla dzieci. Na scenie zagrały zespoły: Winnica, Boże Echo, Bensiu & DjYonas (Rymcerze), Heres / Wyrwani z Niewoli. Gwiazdą wieczoru była MARIKA z zespołem. Przez cały czas trwała kwesta do puszek, a każdy chętny mógł dokleić swoją złotówkę do ciągu monet. Główną atrakcją jednak było układanie dywanu z monet jednozłotowych.
Komentarze opinie