Reklama

Szef Podlaskiej Policji otrzymał naganę. Przełożeni zdecydują o jego przyszłości

Pierwszy raz w historii polskiej Policji wydarzyła się taka sytuacja, że oficer z korpusu generałów został ukarany dyscyplinarnie. Nadinspektor Daniel Kołnierowicz został uznany winnym ogłoszenia niedopuszczalnego konkursu, jaki zapowiedział na antenie lokalnego radia w Suwałkach. Chodziło o to, kto napisze najlepszy donos na posłankę Bożenę Kamińską.

O naganie dla szefa podlaskiej policji poinformował rano portal TVN24, a potem informacja ta obiegła media w całym kraju. Głównie dlatego, że to pierwszy taki przypadek w historii Policji w Polsce, aby oficer z korpusu generałów został ukarany dyscyplinarnie. Mowa o korpusie generałów, ponieważ Daniel Kołnierowicz ma stopień nadinspektora, co jest równoważne ze stopniem generała w Policji. Komenda Główna na razie nie zabiera głosu w tej sprawie, ponieważ decyzję o dalszym losie Daniela Kołnierowicza podejmie wyłącznie Komendant Główny, który w tej chwili przebywa na urlopie.

Cała sprawa z udzieleniem nagany szefowi podlaskiej Policji ma związek z jego wywiadem radiowym z ubiegłego roku. Było to krótko po tym, gdy posłanka Platformy Obywatelskiej – Bożena Kamińska – z mównicy sejmowej cytowała anonim, który miała otrzymać od policjantów. Policjanci narzekali w nim na warunki pracy oraz niestandardowe obowiązki, jakie im zlecano do wykonania. I to właśnie w odpowiedzi na cytowanie takich anonimów Daniel Kołnierowicz w wywiadzie radiowym miał zapowiedzieć, że ogłasza konkurs na najlepszy anonim o posłance Kamińskiej.

Pani Kamińska rozsyła do mediów anonimy z waszymi danymi osobowymi. Z numerami telefonów, stanowiskami, funkcjami. Jest pytanie, czy to tak powinno być czy nie? Jeżeli tak bardzo pani Kamińska lubuje się w używaniu anonimów, uważa, że to jest fair, to może (…) ogłośmy na antenie konkurs na najlepszy anonim o pani Kamińskiej, o majątku, o podróżach służbowych, o działalności dotychczasowej. Proszę bardzo” – tak mówił nadinspektor Daniel Kołnierowicz na antenie Radia 5 w Suwałkach.

Nałożenie nagany na szefa podlaskiej Policji to pierwszy taki przypadek w kraju, który dotyczy tej formacji. W tej chwili jest jeszcze wiadomo, że od nałożonej kary Daniel Kołnierowicz nie ma możliwości odwołania. O jego przyszłości zdecyduje tylko i wyłącznie przełożony, czyli Komendant Główny Policji. I do jego dyspozycji już oddał się ukarany naganą oficer z Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: podlaska.policja.gov.pl)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do