Jeśli zajdzie taka potrzeba, aby szpital wojewódzki przyjmował pacjentów z koronawirusem, placówka jest na to przygotowana – mówił w piątek, 13 marca, dyrektor Śniadecji. Wiadomo, że na terenie szpitala znajduje się około 70 respiratorów, które będą mogły być w takich sytuacjach wykorzystane do ratowania życia chorych. Wdrożono także procedury bezpieczeństwa, a kierownictwo szpitala apeluje o to, aby ograniczyć odwiedziny przebywających tam w tej chwili pacjentów.
Szpital wojewódzki w Białymstoku nie jest placówką, do której będą trafiać chorzy na chorobę wywołaną koronawirusem, ani nawet tacy z podejrzeniem zakażenia. Do tych celów wyznaczony został Uniwersytecki Szpital Kliniczny w Białymstoku, który podlega władzom Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku. Niemniej, z uwagi na możliwe wystąpienie takich potrzeb i zabezpieczenie sprzętu, ludzi oraz pomocy medycznej, szpital wojewódzki jest w stanie pomóc.
W tej chwili najważniejsze informacje, które przekazujemy mieszkańcom województwa podlaskiego, dotyczą ograniczenia w miarę możliwości liczby wizyt u pacjentów, którzy przebywają aktualnie w Śniadecji na różnych oddziałach. Chodzi o jak największe ograniczenie liczby osób przemieszczających się po szpitalu, jak również i o to, że także i ten szpital musi poczynić dodatkowe zakupy – chodzi tu przede wszystkim o środki zabezpieczenia ochrony osobistej.
- Wdrożyliśmy procedury związane z przyjmowaniem pacjentów w ambulatorium. Pacjenci, którzy będą mogli mieć udzielane porady online lub telefonicznie, to takie porady będą udzielane, a recepty będą wysyłane drogą elektroniczną. Apelujemy też do odwiedzających, aby ograniczyli swoje wizyty w szpitalu. Udzielamy informacji na temat stanu zdrowia pacjentów telefonicznie – powiedział Cezary Nowosielski, dyrektor szpitala wojewódzkiego w Białymstoku.
Ponadto szpital ograniczył liczbę przyjęć pacjentów planowych. W tych przypadkach, gdzie można będzie przełożyć termin zabiegu lub operacji, będzie on przekładany. Pomoc będzie udzielana pacjentom, którzy czekać nie mogą lub zgłoszą się w stanie tak zwanym ostrym.
- Zabiegi, które można odłożyć, staramy się odłożyć na przyszłość. Inaczej wygląda sytuacja w zakresie pacjentów pilnych, co oznacza, że operacje z zakresów onkologicznych będą wykonywane – przekazał dyrektor Nowosielski.
Przypominamy, że pacjentów z podejrzeniem koronawirusa, przyjmuje w Białymstoku szpital USK. Tam przechodzą oni wstępne badania i poddawani się hospitalizacji, jeśli zajdzie podejrzenie zarażenia.
(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: wrotapodlasia.pl)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie