Reklama

Tenis stołowy: Choć ATS skończył na tarczy to i wypadł dobrze

Białostockie tenisistki stołowe nie zawojowały finałowego turnieju o Puchar Polski kobiet. Ekipa ATS zajęła czwarte - ostatnie - miejsce w turnieju finałowym. Ale już sam udział w Final Four to ogromny sukces żeńskiego tenisa stołowego ze stolicy Podlasia!


- Naszym zawodniczkom nie udało się sprawić niespodzianki w turnieju finałowym w Częstochowiei i po porażkach z Bronowianką Kraków oraz MRKS Gdańsk zajęły ostatecznie 4 miejsce - podsumował Karol Dyszkiewicz, trener ATS.  

Białostoczanki w półfinale zagrały w ekipą z ekstraligi: Bronowianką Kraków. Zaczęło się wręcz sensacyjnie: najpierw Julia Szymczak po znakomitej grze ograła liderkę z Krakowa, Chinkę Zhao, a potem Gabriela Dyszkiewicz prowadziła z jedną z najlepszych defensorek w kraju Dominką Wołowiec. Potem jednak doświadczona zawodniczka z Krakowa odrobiła straty. Najstarsza zawodniczka ATS Monika Leonowicz nie stanęła na wysokości zadania przegrywając swój mecz. Kolejny cios to porażka  debla Szymczak/Dyszkiewicz, który uległ parze Zhao/Wołowiec. Nadzieje białostoczanek trwały jeszcze w piątej grze, kiedy Dyszkiewicz objęła prowadzenie 2:1 z Chinką Zhao. Niestety końcówka należała do krakowianek, który ostatecznie wygrały po trzygodzinnej walce 4:1.

W meczu o 3. miejsce zmęczone białostoczanki uległy 1:4 MRKS Gdańsk, ale walka nie była ani tak pasjonująca ani tak zacięta jak w grze z Bronowianką. Gdańszczanki kontrolowały sytuację pewnie wygrywając.  

- Jestem zadowolony z postawy moich podopiecznych, gdyż poziomem gry nie odstępowały w żaden sposób od zawodniczek z ekstraklasy. Brakuje im jeszcze doświadczenia i spokoju,ale to przychodzi z wiekiem. Cieszę się że mieliśmy okazje powalczyć z czołowymi zawodniczkami w kraju, a jeszcze bardziej z tego że moje młode zawodniczki nie były mięsem armatnim, a stanowiły ciężką przeszkodę dla świetnych rywalek. Zawiodła mnie swoja grą Monika Leonowicz, która notuje ostatni znaczny spadek formy. Mam nadzieję, że jest to tylko chwilowe - mówił trener Dyszkiewicz.

Ekipa ATS nie wróciła jeszcze do domu: bezpośrednio z Częstochowy nasze zawodniczki wyjechały do Cetniewa na turniej międzynarodowy z cyklu Golden Series Polish Open World Junior Circuit, gdzie zagrają czołowe zawodniczki w kategorii Juniorek z całego świata. Dwie białostockie juniorki: Julia Szymczak i Gabriela Dyszkiewicz będą reprezentowały tam Polskę.

(PS/ Foto: pixabay.com/ table-tennis)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do