
Nie powiodło się białostockiej gwieździe UKS Dojlidy w mistrzostwach świata w tenisie stołowym w Duesseldorfie. Wag Zeng Yi, który w rozgrywkach Ekstrakligi reprezentuje białostocki klub pożegnał się z czempionatem w drugich rundach turnieju głównego zakończył start na mistrzostwach świata w Duesseldorfie.
Nasz kapitan w pierwszej rundzie gry singlowej nie musiał podchodzić do stołu, bo walkowerem pojedynek oddał Zochid Kendżajew z Uzbekistanu. Prawdopodobnie rywal reprezentanta Polski doznał kontuzji pleców. W kolejnej fazie Wandżi trafił na giganta, gdyż jego przeciwnikiem był Xu Xin z Chin. Rozstawiony z numerem trzy tenisista pokonał naszego kapitana 4:0 (11:5, 11:9, 11:7, 11:5).
W deblu reprezentant naszego kraju grał w parze z Aleksandarem Karakaseviciem. Polsko-serbski duet na otwarcie wygrał 4:1 z parą Benedek Olah (Hiszpania) i Alvaro Robles (Hiszpania). Potem jednak poprzeczka poszła maksymalnie w górę, bo w II rundzie czekali już najwyżej rozstawieni Japończycy Matasaka Morizono oraz Yuya Oshima. Wandżi i Karakasevic stawiali mocarzom opór, ale przegrali ostatecznie 2:4.
Duży sukces w Niemczech wywalczył inny nasz zawodnik - Paweł Platonow. Białorusin, grający w parze z rodakiem Władimirem Samsonowem, który dotarł do ćwierćfinału debla. Awans do tej fazy dała Platiemu i jego koledze z reprezentacji spektakularne zwycięstwo nad rozstawionymi z dwójką mistrzami Europy - Patrckiem Franciska (Niemcy) i Jonathanem Grothem (Dania). Po pięknym pojedynku Białorusini zwyciężyli 4:3. Plati i Samsonow we wtorkowe popołudnie przegrali walkę o strefę medalową przegrali z japońską parą Koki Niva i Maharu Yoshimura ulegając 0:4.
(PS/ Foto: pixabay.com/ table-tennis)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie