Reklama

To już definitywny koniec klubu siatkarskiego AZS

W przeszłości bywało różnie, ale z pewnością najlepsze lata siatkarski klub AZS Białystok ma już za sobą. Do Urzędu Miejskiego wpłynęło pismo kilka dni temu – pismo z prośbą o likwidację stowarzyszenia. Co oznacza, że to definitywny koniec tego klubu sportowego.

Sporty zespołowe, poza piłką nożną, w Białymstoku chyba nigdy nie miały łatwo. Przez wiele lat doskwierał brak warunków treningowych z powodu braku pomieszczeń, ale też i bazy. Niemniej, najpoważniejszym problemem zawsze były pieniądze. Sponsorów ciężko było i nadal ciężko jest znaleźć, a na dotacje z Miasta Białystok można liczyć, choć to nie jest nigdy pewne. Od wielu lat rozdział środków finansowych na działalność sportową, to właściwie jedna wielka zagadka i… loteria.

Jednym z największych problemów dla zespołów grających w rozgrywkach ligowych, było właśnie finansowanie. Dotacje z budżetu miasta przyznawane są co pół roku, ale żaden klub nie jest pewien ile dostanie na swoją działalność, a nawet czy w ogóle cokolwiek dostanie, aby można było planować jakiekolwiek rozgrywki i inne działania. Tak też miał siatkarski klub AZS, choć miał on także i swoje lepsze lata.

Lepsze i gorsze lata właściwie się kończą, bo klub ten odchodzi już definitywnie ze sportowej mapy Białegostoku. Kilka dni temu do Urzędu Miejskiego w Białymstoku wpłynęło pismo, w którym czytamy o likwidacji stowarzyszenia. Co oznacza również likwidację tego klubu sportowego. Fani kobiecej siatkówki, ale przede wszystkim dawne zawodniczki, trenerzy i działacze, którzy przez lata zarządzali klubem, będą musieli przełknąć pismo likwidatora. Pozostaną właściwie już tylko wspomnienia.

Mając na uwadze treść postanowienia Sądu Rejonowego w Białymstoku z dnia 8 marca 2019 r. w sprawie rozwiązania Stowarzyszenia Akademicki Związek Sportowy Klub środowiskowy Piłki Siatkowej w Białymstoku oraz wyznaczenia mnie na funkcję likwidatora, zwracam się z uprzejmą prośbą o zamieszczenie ogłoszenia o likwidacji Stowarzyszenia na okres 1go miesiąca w brzmieniu podanym poniżej, na stronie internetowej BIP organu nadzoru oraz zamówienie ogłoszenia w poczytnym periodyku wybranym przez organ nadzoru i na jego koszt z uwagi na brak środków podmiotu likwidowanego. Wnoszę również o przekazanie informacji o miejscu zamieszczenia ogłoszenia / kopii ogłoszenia na adres likwidatora” – czytamy w piśmie Sebastiana Humbli, czyli likwidatora stowarzyszenia, do Urzędu Miejskiego w Białymstoku.

Praktycznie rok temu, a dokładniej 8 marca 2019 r., sąd rozwiązał Stowarzyszenie i od tamtej pory w zasadzie można już mówić o śmierci AZS Białystok. Z tym, że pozostały długi i wierzyciele, więc z tego względu procedura rzeczywistej likwidacji stowarzyszenia wygląda właśnie w taki sposób, że należy podać to do wiadomości publicznej oraz na stronach BIP Urzędu Miejskiego.

Swoje najlepsze lata AZS Białystok miał niespełna 10 lat temu. Jednak już w 2013 roku zaczęły się kłopoty, które doprowadziły w zasadzie do upadku klubu i obecnie jego faktycznej likwidacji. Teraz pozostaną już tylko wspomnienia i nazwiska siatkarek, które grały w barwach klubu lub wypromowały się dzięki AZS i przeszły realizować karierę siatkarską do innych klubów w Polsce.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: pixabay.com/ volleyball)

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    gość 2020-02-27 07:25:16

    Tak się kończą działania z tylnego siedzenia profesorów rektorów. A taki ten profesor był umny, amerykański, prawdziwy znawca siatkarskiego rzemiosła.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Gość - niezalogowany 2020-03-07 09:21:59

    Szkoda! A przykład Ślepska pokazał że przy zaangażowaniu lokalnych władz można było zrobić coś więcej niż tylko likwidacja... :(

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do