
Bandyckie zachowania Rosjan na Ukrainie wydają się nie mieć końca. Na przykład w okupowanej Popasnej w obwodzie donieckim nadziali na pal głowę żołnierza, ukraińskiego jeńca. W Chersoniu z kolei zaminowali infrastrukturę, dzięki której ludność cywilna ma prąd, wodę i gaz.
Czy Rosja będzie w stanie otrząsnąć się z tego, czym jest i wrócić do wspólnoty cywilizowanych narodów? Bo na razie przynosi ciemność średniowiecza swoim sąsiadom i narodom na całym świecie – tak uważa opozycjonista Mikhail Khodorkovsky, który musiał opuścić Rosję już kilka lat temu. I trudno się dziwić takim słowom, ponieważ powyżej były zamieszczone zdjęcia zatkniętej na kij głowy ukraińskiego żołnierza, który był jeńcem wojennym, a poniżej jeszcze opis tego, co było widać na tych zdjęciach.
„#russianworld przybył do okupowanej Popasnej w Donbasie. Głowa ukraińskiego jeńca wojennego zatknięta na palu” – napisał były szef rosyjskiego Jukosu, która to firma z branży naftowej też już w Rosji nie istnieje.
Złe wieści przyszły jednak również z Chersonia, który nękany jest przez Rosjan ostrzałem rakietowym od pierwszego dnia napaści. Tam bowiem okupanci postanowili zaminować infrastrukturę, dzięki której mieszkańcy, zwykli cywile, mają jeszcze w swoich domach wodę pitną, prąd oraz gaz. Taką informację z kolei przekazał w minioną sobotę, 6 sierpnia, Andrij Jusow, przedstawiciel Głównego Zarządu Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy.
- To strategia terroru i spalonej ziemi, którą Rosjanie prowadzą w obliczu nieuniknionej kontrofensywy sił ukraińskich na południu – mówił na antenie telewizji ukraińskiej Jusow. – Ta strategia nie zadziała – dodał.
Może tak być, że taka strategia nie zadziała. Bo im więcej bestialstw dopuszczają się Rosjanie na Ukrainie, tym większa jest niechęć do Rosji wśród ukraińskiej ludności cywilnej. Niechęć także wyraża praktycznie cały cywilizowany świat. I z pewnością ciężko będzie Rosji wrócić do jakkolwiek pojmowanej polityki międzynarodowej. Większość przywódców bowiem nie chce rozmawiać z władzami Kremla, jak i jego różnymi przedstawicielami.
Jeszcze w minioną sobotę brytyjski wywiad wojskowy ustalił, że Rosjanie ściągają swoje siły właśnie w pobliże między innymi Chersonia. Na południu kraju ma rozegrać się kolejna batalia. Wywiad jej królewskiej mości stwierdził w tym rejonie obecność długich konwojów rosyjskich ciężarówek wojskowych, czołgów, holowanej artylerii i innej broni. Służby wywiadowcze przewidują, że właśnie pod Chersoniem rozpocznie się nowa faza wojny i to tam będą się wkrótce toczyć najcięższe walki.
(Cezarion/ Foto: Twitter.com/ SESU_UA)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie